Czy znacie jakiś sklep w Śródmieściu, gdzie bez problemu można odsprzedać butelki zwrotne po piwie? Nadal jest z tym problem, sprzedawcy nie chcą ich przyjmować bez paragonu... Dlaczego tak prosta sprawa jest problemem???

Bo tego nie oddadzą dostawcy. Jeśli biorą 100 skrzynek, to płacą kaucję za 100x20 butelek, czyli 2000, a jeśli mają oddać 5000 butelek to dostawca się pyta skąd, jak dałem wam 2tyś. I odbiera 5tyś butelek w cenie 5tyś, dlatego się nie opłaca skupować.

No chyba, że jesteś lokalnym mieszkańcem który codziennie kupuje i go znają, to wtedy nie bawimy się w paragony, tylko bierzemy ile pan przyniesie, bo za chwilę i tak kupi pan swoje :)

Nie masz tak jakiejs zabki? Bierzesz np 5 butelek a kupujesz 2 piwa. I tak stopniowo sie pozbywasz.

W auchanie masz maszyne, wrzucasz jednorazowo max. 10szt i dostajesz bon na zakupy.