Gdynia tak! Gdańsk słabiej....
Jestem stałą (i bardzo zadowoloną) klientką Sphinxa w Gdyni, na 10-go lutego. Zawsze jestem dobrze obsłużona, a jedzenie mi smakuje.
Jednak parę dni temu po raz pierwszy była w Gdańsku na Długiej. I jestem troszkę zawiedziona. Jedzenie co prawda bardzo smaczne, ale czas oczekiwania nawet na napoje to jakiś obłęd! Zanim dostałam zupę (!) zdążyłam wypić całe piwo i zupa cebulowa już tak nie smakowała... Kelner miły, ale nie powiem, żeby swoją postawą zachęcił mnie do powrotu...
Jednak parę dni temu po raz pierwszy była w Gdańsku na Długiej. I jestem troszkę zawiedziona. Jedzenie co prawda bardzo smaczne, ale czas oczekiwania nawet na napoje to jakiś obłęd! Zanim dostałam zupę (!) zdążyłam wypić całe piwo i zupa cebulowa już tak nie smakowała... Kelner miły, ale nie powiem, żeby swoją postawą zachęcił mnie do powrotu...