Jej fatalne wykonanie bylo widac po deszczach. Zlego odprowadzenia wody nie dalo sie ukryc. Tak ma to zostac?

Zauważ, że będą lać jeszcze jedną warstwę asfaltu. Odprowadzenie wody jest w tej chwili kilka centymetrów nad jezdnią. Jak skończą i zaleją tyle ile trzeba to będzie dobrze :)

wylali nową warstwę asfaltu i co?
wczoraj jak popadało woda dalej stała
znawco

A ja sobie już wyobrażam te pędzące szybko przez wieś samochody

najlepiej jest w Chwaszczynie, chodnik 1,5 metra a w środku słup. mam nadzieje ze będą światła przy szkole w Bojanie. Mnie przerażają już warszawiacy jadący na Hel

na światła nie liczyłabym, lecz z tego co czytałam to mają być progi zwalniające.

Będą lać jeszcze asfalt, ale to nie zmieni faktu, że woda nie ma gdzie się podziać podczas ulewy. Jak już robią to mogliby porządnie, ale to Polska...

to jest droga wojewódzka więc progów zwalniających nie może być, ale modlę się o fotoradar
a odpływ na zakręcie koło Ilony faktycznie spieprzony

To dzieciaki idące do szkoły, rowerzyści i psy biegające po Bojanie mają przechlapane.

Dzieci mają chodnik, rowerzyści drogę dla rowerów a psy powinno się trzymać na smyczy!

Zgadzam się generalnie ale żyję już tak długo, że wiem jak wygląda w praktyce. Zobaczysz jak dużo, dużych i szybko samochodów będzie gnać przez Bojano.
Dlatego uważam, że droga powinna mieć więcej ograniczników szybkości.
Ale u nas typowo - musi stać się nieszczęście, żeby podjąć jakieś kroki

Moim zdaniem jak to jest zrobione powinno się oceniać dopiero po całkowitym ukończeniu remontu a nie w połowie robót. Nic nie wygląda dobrze jak jest nieukończone i nie może działać sprawnie więc nie rozumiem tych narzekań. Niech Pan poczeka aż ukończą i wtedy komentuje co się się Panu nie podoba.

najważniejsze że jest kolejny powod do narzekaania !

poczytaj o robotach tej firmy
droga Żukowo - Kartuzy
Kczewo - Przodkowo
a później się wypowiadaj

Proponuję zakończyć temat, bo nie będzie efektywny, za wcześnie na wypowiedzi, cieszmy się że robi się pięknie, a samochody jeżdżą wszędzie, my też jeździmy więc nie ma co narzekać. W końcu coś się dzieje, szkoda tylko że nie z inicjatywy wójta, główna będzie piękna, boczne masakra. Proponuję na razie zakończyć temat do oddania drogi.

masz rację

tak, trzeba mieć nadzieję że główna droga będzie piękna, puki co jednak mało na to wskazuje, a zwłaszcza nierówno wyłożony chodnik i droga dla rowerów które zapewne prędzej czy później się pozapadają....

nie miejcie złudzeń że ta droga spełni wasze oczekiwania bo mi zrobiono wjazd do posesji od drogi wojewódzkiej na zlecenie zarządu dróg a 3 miesiące pózniej pytano się czy mam zezwolenie na budowe tego wjazdu pomimo że to oni zlecili firmie strabag wykonanie tego .Gdy się do nich udałem w celu wyjaśnienia sprawy okazało się że Naczelnik inwestycji który przyjmował wnioski i ustalenia już nie pracuje a dokumenty który złożyłem zaginęły.Do tego wszystkiego Pani która wysłała list polecony wzywając mnie w celu wyjaśnienia sytuacji jest na urlopie i nie potrzebnie przyszedłem.Na Białorusi chyba panuje lepszy porządek bo tam przynajmniej jedna osoba trzyma wszystko za morde a Polska to dziki kraj.
Zarząd Dróg nie ogarnia inwestycji czekając na unijne dotacje i tak to się kręci od lat.

A ten slup w drodze na zakrecie kolo Ilony to tak zostanie?

zostanie dla tych co zakrętu nie wyrobią musi być jakiś hamulec. To właśnie ,,Łon".

Ten co nie wyrobi to jego sprawa, ale potem nie bedzie pradu w wiosce przez dzien albo dwa zanim postawia nowy "hamulec"

Na początku napisze, że nie jestem znawcą i na budowaniu i projektowaniu dróg się nie znam, ale zastanawia mnie dlaczego poszczególne wsie nie są ze sobą połączone chodnikami/ drogą rowerową. Chodniki i drogi rowerowe zaczynają i kończą się zaraz za terenem zabudowanym w każdej wiosce, a po pozostałych odcinkach drogi nie poruszają się piesi i rowerzyści?? Druga sprawa to że drogi osiedlowe, zwłaszcza nowe mają czasami nawet po 8m szerokości, np droga pomiędzy Stacją Kontroli Pojazdów i Dworem Magnat (chyba jest to Pawła Hebla) a zjazdy z drogi wojewódzkiej są tak zbudowane że jest miejsca jedynie żeby swobodnie minęły się 2 osobówki, a co jak będą musiały minąć się 2 ciężarówki?? zapewne krawężniki które są tam wmurowane będą połamane

czy przypadkiem te żółte barierki nie powinny stać na skraju chodnika od strony jezdni żeby chronić przechodniów. rozpędzone auto wjedzie i co przybije przechodnia do barierek? !

może GÓRA stwierdziła że pogrzeb wychodzi taniej niż leczenie, bo jak auto kogoś przyciśnie kogoś do barierek to większe szanse na to że pieszy tego nie przeżyje, a co za tym idzie nasze państwo zaoszczędzi na leczeniu rannych ot szara rzeczywistość

Zauważyłem że barierki w ten sposób ustawiane są tam, gdzie tuż obok chodnika jest znaczny uskok. Najwyraźniej projektant uznał, że większym niebezpieczeństwem jest spadnięcie z chodnika z wysokości 40cm, niż możliwość potrącenia przez auto bez miejsca do ucieczki przed nim.

ja bym tam wolał spaść z roweru na trawę niż np na jezdnie po której właśnie pędzi jakaś ciężarówka. No ale widzę że inżynier budowlaniec wie lepiej i decyduje o moim życiu lub śmierci. K....a jak żyć panie premierze.

Te barierki tak czy siak nie chroniłby przechodnia przed uderzeniem samochodu, to nie bariery energochłonne. Chyba ktoś komuś zlecenie załatwił aby się nachapać,bo w tych barierkach nie ma zadnego sensu estetycznego ani bezpieczeństwa.

widzę, że nie tylko ja się zastanawiam po co te bariery postawili...

A ja chyba wiem po co są barierki. Ostatnio widziałem jak koleś spał w niewielkim uskoku obok chodnika. Przy nim leżało piwko. I gdyby były barierki to by nie poleciał w uskok tylko by zawisł na barierce i se poćwiczył jogę. Bardzo dobrze wpływa na krążenie. Szczególnie jak się człowiek przewiesi przez brzuch bo wtedy lepsze krążenie w mózgu i dużo twórczej myśli przychodzi. Myślę że teraz z rana możemy takie widoki spotkać. Należy nie ściągać osobników bo ćwiczą i mogą się wkurzyć.

dzisiaj znowu wyjechała równarka na osiedle to co ubite r*********i i po deszczu znowu dzióry i koleiny pieniadze wyzucone w błoto ten z gminy co tym się zajmuje musi być niezły debil

te barierki chyba właśnie po to są żeby pieszy nie spieprzył przed autem

zastanów sie czy jesteś bolo czy frank czy gdynianka, jak masz problem z tożsamością to chyba wiesz co robić?

@prezes spokojnie, niepełny adres IP jeszcze o niczym nie świadczy, nie musi to być ten/ta sama osoba. Choć może.
Po drugie jest zasada - "Nie karm Trola!" czyli nie odpisuj mu, więc znudzi mu się czytanie samego siebie.
Pozdrawiam.

Nie jestem ostatnio w wiadomościach lokalnych, co sie dziej że brak pracowników przy drodze? Nic się nie dzieje od tygodnia.

Pewnie czekają na kolejne transze pieniędzy, aby nie wtopić się w bagno jak to było w przypadku autostrad.Wcale im się nie dziwię.

23 października godz. 9,00 - dojazd na parking przy szkole w Bojanie zablokowany z obu stron ; z jednej strony rozpieprzyli kostkę brukową na czas niewiadomy a z drugiej strony pracują dwa walce.Co za idiota to koordynuję ? !

To raczej nie jest odpowiedź na pytanie, ponieważ mogliby zrobić krótszą, ale o wiele lepszą drogę. No ale tak. Najważniejsze terminy, terminy i jeszcze raz terminy, nieważne jakim kosztem.

A mnie Drogie Panie i Panowie nurtuje pytanie.Po jaką cholerę kłują kilometry asfaltu przy krawężnikach w Bojanie?W Chwaszczynie zauważyłem że kłują tam,a potem kładą dwa rzędy kosteczek przy krawężniku.Po co?hektolitry paliwa spalonego na to kłucie.I żadnego sensu w tym nie ma?Bo co ma ładnie wyglądać?To ma być droga,a nie promenada.I tak te hektary położonych kostek i pas rowerowy szeroki na tira to za dużo.

pewnie odpływ wody?

Możliwe że to odływ wody.Ciekawi mnie to bardzo.

za to skute?

Jakoś tej nowej drogi jest fatalna , skrzyżowania nie zrobione zjazdy na drogi polne nie zrobione , asfaltu miejscami brak,pobocza słabo wykończone, a zakręty są źle wyprofilowane. Brak słów a najlepsze jest to,że ZAMOCOWALI LATARNIE NA KTÓRE BRAK PRĄDU , PO LATARNIA KTÓRA NIE ŚWIECI ?

Spokojnie, dajmy im dokończyć inwestycje. Jak już pisaliśmy w innym wątku odnośnie drogi, maja czas do końca czerwca 2013 r. zgodnie z harmonogramem.

Co do latarni. Będą świecić jak inwestycja zostanie odebrana. I jak się domyślam, to chyba gmina, za część w terenie zabudowanym będzie pokrywać koszty oświetlenia, więc nie pilno im będzie do odbioru. No, ale musimy poczekać do zakończenia remontu, wtedy będziemy mogli po "polsku ponarzekać" ;-)

Jasne, mają czas. I co z tego? Pomyśleć mogliby trochę o bezpieczeństwie. Kto jak kto, ale drogowcy powinni zdawać sobie sprawę na jakie niebezpieczeństwo narażają kierowców pozostawiając 0,5m uskoku od asfaltu, nie do pomyślenia jak łatwo wypaść z drogi. Ludzie bez wyobraźni. Mam zastrzeżenia również do ich oznakowań, gdyż nawet nie pomyślą, aby uprzedzić kierowcę, postawić znak, że np. za zakrętem sobie stoją z koparką i coś dłubią.