Pirat na Głównym Mieście
Czy miasto ma pomysł na rozwiązanie problemu z piratem? Ostatni byłem świadkiem nieciekawego zdarzenia na ulicy Mariackiej. Siedziałem w kawiarni i obserwowałem ulicę. Nagle na wprost okna na idącą młodą parę naskoczył pirat, zaczął pchać strzelbą dziewczynę, więc w jej obronie stanął idący obok niej chłopak, który odepchnął pirata. Wtedy pirat dostał jakiegoś szału, chwycił strzelbę i próbował kolbą jak kijem bejsbolowym okładać chłopaka. Chłopak był dużo wyższy od pirata więc się wybronił. Turyści stali na Mariackiej jak wryci, a pirat wrzeszczał i przeklinał.
Ludzie jak było mi wstyd, że takie rzeczy w Gdańsku odchodzą.
Ludzie jak było mi wstyd, że takie rzeczy w Gdańsku odchodzą.

