Zakaz palenia tylko dla klientów?

W weekend postanowiliśmy spotkać się ze znajomymi w restauracji NJS, aby napić się piwa i na spokojnie coś zjeść. Niestety, w miejscu, gdzie wisiała tabliczka z napisem: ZAKAZ PALENIA, pracownik restauracji (jak się okazało później) leżąc na kanapie, bo siedzeniem tego nie można było nazwać, palił papierosy; jednego za drugim. Kiedy zwróciliśmy mu uwagę, że w tym miejscu nie można palić, o czym wyraźnie informuje tabliczka, pan lekceważąco odpowiedział "teoretycznie tak" i ostentacyjnie palił dalej. Oczywiście odechciało nam się jeść. Cóż, albo restauracji nie zależy na klientach, albo płacą tak mało swojej załodze, że tylko nielotni absolwenci szkoły podstawowej decydują się tam pracować. Oczywiście nie polecam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakaz palenia tylko dla klientów?

Zgadzam się z opinią brak szacunku dla pracowników, słabe pensje. Barman 3zł/h kierowca na akord. Duża rotacja pracowników. Co dwa tygodnie nowa osoba. Tu jest odpowiedź na pytanie wydajności lokalu. Nie polecam. I ostrzegam przed wykorzystaniem. Były Pracownik firmy
Zbieramy osoby do wywiadu ktore doświadczyły nieuczciwosci ze strony tejże firmy Material opublikujemy w internecie i w regionalnej telewizji CSB TV. Kontakt 721 444 948
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakaz palenia tylko dla klientów?

Tu jest wyjaśnienie czemu pracownicy mają wszystko w d. ... lapka w górę kto za opinią pana reportera.:)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

NALEŚNIKI JAK SMOK CAŁA PRAWDA

Za mało płacą i niepoważnie traktują ludzi.
Wina tak naprawdę leży po stronie właścicieli, którzy traktują pracowników jako tanią siłę roboczą. Właścicielce lokalu zależy na wysokich utargach niż na budowaniu relacji z pracownikiem a co dopiero ... z klientem Podejście szefostwa wygląda następująco ... jak wykombinować żeby zarobić a się nie narobić ... że inspekcja pracy tam nie wpadła ... 2 osoby pracują tam legalnie a reszta, na "czarno" Miałem kolegów którzy tam pracowali ale krótko co tydzień inny pracownik. Kumpel się bardzo zdziwił że go od razu przyjęli do pracy. Firma nie wie co oznacza ubezpieczenie i odprowadzanie podatku od pracownika. Hańba.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0