Załamka...
Od 5 tyg nie mogę się dostać do dr Żurek gdyż baby stoją już od6 rano a ja nie mogę,muszę dzieci do szkoły odprowadzić itp:( Jestem w ciąży ,miałam dostać skierowanie na badania prenatalne gdyż jestem w jakimś tam % ryzyka ,że urodzę chore dziecko...jestem w 11 tyg i już po ptakach.... Wychodzi na to,że do końca ciąży już p.dr mnie nie zbada... Jak widzę tą położną tam,niesympatyczną itp., to chce mi się rzygać .... Boże,w jakim my kraju żyjemy? Kiedyś tak nie było!! ;(