Znudzony Mąż szuka znudzonej żony ,monotonia to straszna rzecz może też jesteś taka?
Ja dojrzały 40+ podobno przystojny hahahaha.

Skoro jesteś taki znudzony, to weź się najpierw rozwiedz i szukaj partnerki?
Tak łatwo robić coś za plecami. Ciekawe co byś powiedział o żonie jesli znalazłbyś taki jej post na tym forum? Pewnie dziwka ku... itd
Dorośnij

Twoja żona też pewnie jest znudzona. I też pewnie szuka cudzego znudzonego męża żeby się rozerwać.

Ciekawe dlaczego wy tutaj zaglądacie

Forum.
Cóż może oznaczać to słowo?

Dla niektórych jest ono po prostu zbyt trudne.

Ja dyskretna uwaga ale widocznie też są znudzone , kiedyś bym tu na pewno nie zajrzał.Na pewno jak by mnie związek nie nudził.

Skoro Cię znudził zwiazek to się rozwiedz. Jaki kłopot??

Nudził, nie nudził, odpowiedzialność i widziały gały co brały !

aja Ciebie rozumiem, choc nie w pełni popieram. Sa inne sposoby na znudzenie

Znudzony, zacznij robić na drutach:-D. To jest forum, a nie pogotowie seksualne

Dokładnie, amaranth ma rację.

I to się nazywa cięta riposta ;-)

Na znudzenie dobry jest jakiś środek na przeczyszczenie... normalnie się rozerwiesz ;)

A na serio... może zacznij od innej strony, wyjdź z żoną na spacer/papierosa/udaj że wygrałeś bilety do kina... uknuj coś...

Nawet nie wiesz jak dobrze Cie rozumiem... też czasem mnie coś takiego dopada... ale skok w bok to tylko na chwile uprzyjemni monotonność... bo ona jest w nas i jak jej nie wywalimy to nas pożre...

A ja cię rozumiem...czasem rozwód nie jest jedynym i najlepszym wyjściem...czasem poznanie innej osoby, wspólne wyjścia, rozmowy, nie zawsze romans, powodują, że zaczynamy inaczej patrzeć na własnego partnera...A czasem trudno przekonać własnego partnera do zmiany...bo przecież w pewnym wieku trudno się zmienic...wiem co piszę, bo mam podobną sytuacje i czasem ciężko jest po prostu wspólnie życ...

Zastanów się porządnie nad tym, zanim pójdziesz dalej. taka monotonia w każdym związku następuje..A konsekwencje czasami są nie do udzwignięcia. Nie będę cię umoralniać. nie podam ci lekarstwa na to, ale pomyśleć zawsze warto.

i co dalej z taką sytuacją?

cześć.. znasz to życie to nie rąbajka..chętnie z tobą pogadam pozdrwiam

Cześć! a będziesz mnie umoralniać czy.................?

nie mam zamiaru cie umoralniac, mozemy poprostu porozmawiac

co za obłuda ,kolega"znudzony mąż" napisał to co napisał a umoralniacie go i niby jesteście lepsi od niego???żenada!!!! sami porządni....kurna jego....to nasza przypadłość piętnować Wszystkich a sami to jesteście święci?!

Zgadzam się, najprościej jest krytykować kogoś, nie znając problemu. Poza tym na papierze mozna zgrywac świętego, a w rzeczywistości robić zupełnie cos innego

I to jest prawda znałam takiego...

a Ja znam takie święte koleżanki żony co chciały mnie do łóżka zaciągnąć

No to masz charakter .

A ty co tu porabiasz?

bajeruje a co nie można

Nawet trzeba! Życie nudne ..............

Ja tak nie mysle ze nudne, ja tam sie nie nudze

ja też nie jestem znudzona, wciąż mało :))))))))))))))))))))

mi tez malo brak seksu :)

same zgorzkniale kobiety komentuja kazdy robi co chce i jak chce jest wolnosc nie zmienicie nic moje kochane panie

mozna wziac granat i sie rozerwac ha ha