obsługa nie profesjonalna i nie uprzejma w sklepie Markus Fikakowo.
Wysoka w średnim wieku blondyna krótkie włosy, mina wiecznie nie zadowolona i z łaską obsługuje.Wielka Pani na lotto.Ciągle nie czynna waga i jeszcze burkliwie ta śliczna mówi ,, nie zważone,, pilnujący wiecznie na fajce przed sklepem.Nie miła atmosfera,druga grubsza blondyna upięte włosy na kasie wiecznie nasr*na tak jak i poprzednia, aż strach się bać.Najlepsza obsługa pieczywo i nabiał.Po zakupy zjeżdżam do biedronki albo do lidla.Odpychające towarzystwo,niektóre na mięsnym również blondyna przysadzista nie zauważa że klient stoi i czeka, jeszcze pyskuje, przegięcie.