mała fabryczka banknotów 100 zł
Godz. 19.30, prywatny "wynajęty" doraźnie gabinet, Doktor umęczona po całym dniu, mowi sobie coś cicho pod nosem i wypełnia papiery, ankietę, w międzyczasie odbiera ze 2 razy telefon wybijając sie z i tak trudnego stanu skupienia uwagi, daje do samodzielnego wypełnienia test obserwacji % zajęcia skory uczuleniem, aby roodzice "obiektywniej" spojrzeli na sytuację, dziecko jak wiekszość z wysypką, ogląd, szybka diagnoza azs, masci i do domu, i zalecenie nastepnej wizyty, no i opłata 100 lub 150, nie pamietam. Wlasciwie inaczej nie spodziewam sie, ze ktos bedzie dziecko leczyl, bo taki jest mniej wiecej sposob postepowania, z ta roznica - i tu kazdy, kazdy lekarz, a bylam juz u kilku, mowi co innego - dieta eliminacyjna, bez glutenu, mleka etc lub wrecz przeciwnie. Doktor Malaczynska nalezy do tych zalecających nieeliminowanie. Natomiast jej fachowosc nie rozni sie niczym od innych lekarzy, z ktorymi mam kontakt, wiec mitem jest, ze zdziala ona jakies cuda. Na dodatek - nie jest niestety ani kontaktową ani sympatyczną osobą, a na rodzicow patrzy jak na głupszych od siebie, nie spodziewając się zapewne, ze siedzi przed nią tez lekarz.

