Mam pytanie czy malinka po intensywnym całowaniu w jedno miejsce szybko zchodzi?? czy da sie to przyspieszyc ( tzn gojenie ) ?? mam w domu dwie siostry ktore nie dadza mi spokoju wiec.... POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

sprawa jest dość trudna - zazwyczaj gojenie się "malinek" zależy od grubosci skóry w danym miejscu - może to trwać do dwóch tygodni - tymczasem proponuję puder :)

na gojenie sie ran pomaga bardzo silne, zmienne pole magnetyczne...
ale nie polecam, zbyt silne moze uszkodzic rozumek :)

Moja goiła sie 4 dni, a miałam impreze... z resztą malinka to oznaka miłości :P Nie wiem czy warto jej sie pozbywac :D

To się kolega musiał postarać :-)))))))))

pzdr

Jak sie boila 4 dni to naprawde musial sie przysac, chociaz jej to chyba nie przeszkadzalo.
Hmm...a jezeli mozna zapytac, to w ktorym miejscu byla ta malinka?:P

Ciekawość to pierwszy stopień.... :P

pzdr

To chyba bylo nawet cos wiecej niz ciekawosc, zobacz ile literowek:P
I skoro ciekawosc to 1 stopien to chyba sie cofam:P ...a tam na dole tylu znajomych:D

No patrz. I że ja tych literówek nie skomentowałam. Chyba się starzeję :P

A postarał sie nie ma co gadac nawet :D... Chociaz troche protestowałam... Tylko słyszałam tez ze tylko krowy sie znaczy :D, chociaz to chyba nie dotyczy tego przypadku a malinka byla na szyi... no i jeszcze gdzies, ale tego to moze nie skomentuje :P

Hmm....ja tak sie domyslalem ze tam bylo jeszcze jakies miejsce, i wlasnie o nie sie dopytywalem a takim przejeciem w literkach :D

Chyna nadal jesteś przejęty bo ciągle te literówki... oj nieladnie a co na to Twoja kobieta?? Skoro jakies obce wypytujesz o malinki :D

eh, Eternity, krowy to się kolczykuje, a te Twoje malinki to pewnie w dowód uznania były.. :) Slobodan niech tak do swoich podejdzie :)

No wcale nie wątpie, ze one w dowód uznania... chociaz moze bardziej w dowód uwielbienia... albo... no dobrze juz starczy moze dzieci beda czytac te posty :P Nie wolno za duzo mówić :))

Zakladasz ze kogos mam. Jestem ciekaw czy ma to jakies uzasadnienie?
A zapytalem sie mojej kobiety, i powiedziala ze to nieladnie ze Cie o takie rzeczy wypytuje na forum. Chyba powinienem jakos prywatnie zagadac? zazdrosnica z niej, chociaz nigdy by sie nie przyznala :D

Fury 161 napisał(a):

> Zakladasz ze kogos mam. Jestem ciekaw czy ma to jakies
> uzasadnienie?
> A zapytalem sie mojej kobiety, i powiedziala ze to nieladnie ze
> Cie o takie rzeczy wypytuje na forum. Chyba powinienem jakos
> prywatnie zagadac? zazdrosnica z niej, chociaz nigdy by sie nie
> przyznala :D


No tak przypuszczałam, ze kogoś masz... Nawet nie wiem czemu... moze taka kobieca intuicja, ale widzisz nie mylilam sie :P. A moze po prostu jestem jasnowidzką, albo czarownicą... To ostatnie chyba najbardziej prawdopodobne :P
Pozdr.

Za duzo nie! .. ale troszkę niech się uczą ;)

No ja jestem jak najbardziej za... ale chyba lepiej uczyc sie w praktyce niz przez takie forum :P. Przynajmnie wg mnie taka nauka nic nie daje... lepiej sprawdzic samemu :D

Racja, racja, niech to ja sie tylko jutro spotkam z Ta moja.... :P

Hihihi no nie wiem czy chciałabym być na jej miejscu... Kolega najwyraźniej czuje, ze rozpiera go energia :D Przypuszczam, ze po spotkaniu bedzie miał mniej entuzjazmu :D Tak to zwykle z nimi bywa :P

Hehehehehe, akurat w tym miejscu Twoja kobieca intuicja sie myli:P

No nie mów... facet z niespozytą energią... to moze ja sie zamienie na Ciebie?? :D:D

Zamienisz, a co, Twoj nie daje rady?

No nie... na to nie moge narzekac... jak jest przy mnie to jest super :P, szkoda tylko, ze nie moge go miec przy sobie codziennie :P... Tylko nie wiem czy on by to wytrzymał :D

A tutaj https://kobiecystyl.pl/jak-zrobic-malinke-praktyczne-rady-robienia-malinki/ już zaglądaliście? Jeśli nie, to myślę, że warto. Macie tam wiele praktycznych porad i wskazówek w jaki sposób zrobić malinkę. Myślę, że warto się tam na spokojnie rozejrzeć i sobie poczytać na ten temat.