malowanie ramy - jak to zrobić?

Chcę przemalować ramę i pozbyć się wszystkich ubajerowień. Nie mam w tym zakresie żadnych doświadczeń. Jak pomalować ścianę to wiem :-), ale z ramą to zupełnie inna sprawa. Jak to się robi: jak przygotować ramę, czy zmatowić, czym pokryć, a może gdzieś to można zrobić za rozsądne pieniądze? Kto wie i powie? Ma wyglądać gładko, bez firmowych malowań. Może być matowa. Ma przyjąć nieatrakcyjny wygląd. Kolor najlepiej: zieleń 'zgniło-kompostowa'.
Jest to rama BASIC ASL Authora.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: malowanie ramy - jak to zrobić?

a zajrzyj tutaj: http://www.wrower.pl/sprzet/Rama/rama.htm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: malowanie ramy - jak to zrobić?

A zajrzałam. Thx.

Niemniej dodatkowe uwagi, głównie praktyczne, z 'pamiętnika bikera'
pt. 'Jak sam malowałem ramę', nadal mile widziane... bo nie wszystko jest dla mnie jasne. Sorry, baba jestem! Na przykład: czy dobrze zrozumiałam, że obecną warstwę pokrycia ramy muszę zedrzeć 'do zera', do gołego aluminium?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: malowanie ramy - jak to zrobić?

Witam,
ja kiedyś sobie malowałem ramę lakierem w sprayu (gdzieś w latach 80-tych).
Była to rama stalowa, oczyściłem ją tylko, przszlifowałem wszelkie odpryski, zadrapania itp. i odtłuściłem, pomalowałem podkładem (minia, taka pomarańczowa) i potem lakierem ze 2 warstwy. I spoko trzymałoby do dzisiaj, ale mój brat zmienił kolor pare lat temu na nowy. Bez podkładu tym razem i to też sie trzyma do dzisiaj.
Ot takie wynurzenia "z pamietnika bikera".

Pzdr.
T.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: malowanie ramy - jak to zrobić?

z doświadczenia rowerowego nie wiem, ale z logiki:



oryginalnej powłoki, o ile nie ma odprysków, zadrapań, naklejek itp. zdzierać nie musisz - zmatowić papierem ściernym i położyć podkład wystarczy



naklejki pozdejmuj, wymyj ramę jakimś rozpuszczalnikiem, pociągnij drobnym papierem ściernym, jeżeli zdecydujesz się zamalować odpryski itp. (ale to będzie widać) to dokładnie zeszlifuj krawędzie dziur w oryginalnej powłoce, na to podkład, i na to lakier (za każdym razem matowienie drobnym papierem ściernym)



inna sprawa, że piaskowanie (czyli zdarcie starej powłoki za pomocą piasku z wodą natryskiwanego pod ciśnieniem) nie powinno być drogie, a o ile rama jest aluminiowa to zabezpieczeń antykorozyjnych nie zniszczy...



jak zrobisz to daj znać jakie efekty - moja nowa stareńka kolarka raleigh już do mnie jedzie - bedzie ostre kółko, sęk w tym, że jest s****zkowato złota a ma być matowo czarna
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: malowanie ramy - jak to zrobić?

aha - no i jak bedziesz sama malować to pod żadnym pozorem nie wolno Tobie zamalować żadnych gwintów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: malowanie ramy - jak to zrobić?

Poszperałam w sieci i znalazłam kilka wskazówek: szukałam sposobu na malowanie aluminiowej ramy tak, aby do końca nie zedrzeć pierwotnej powłoki lakieru i wniosek z moich poszukiwań jest taki, że przy takim założeniu, maluje się dokładnie jak ramę stalową /tak jak radziłeś grisza/. Czyli w dużym skrócie: matowienie, zabezpieczenie 'dziur' i gwintów, podkład, dobry lakier. Wtedy odpada kłopotu z malowaniem proszkowym, tlenkami, jakimś wypalaniem ramy, czy wręcz gotowaniem...
A jeśli to malowanie nie wyjdzie mi perfekcyjnie, to mnie ten hand-made nie 'boli', nawet dobrze: im bardziej 'przaśnie' tym lepiej, ale w granicach rozsądku! :)
Nie zamierzam malować już-zaraz, po prostu dojrzewam, a tymczasem zbieram 'porady praktyczne'. Za dotychczasowe bardzo dziękuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: malowanie ramy - jak to zrobić?

chcesz sama malowac rame? slyszalem ze malowanie ramy w zakladach zajmujacych sie tymi sprawami wacha sie w granicach 30 zl i wyglada jak lakier fabryczny, a nawet lepiej (?). Z tym ze bys musiala zeszlifowac poprzedni lakier do golego metalu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: malowanie ramy - jak to zrobić?

No właśnie w tym rzecz: aby rama była pomalowana dobrze 'technicznie' /w moim rozumieniu to oznacza, całkowite i trwałe pokrycie starej powłoki/, ale może być widać jakieś 'celowe niedoróbki'.
Ma wyglądać niezbyt atrakcyjnie. Jakby wyszła z jakiegoś zakładu taka 'cycuś-pomalowana' do tego na fajny kolorek, to nie to...
Oczywiście nie chodzi mi też o po-wysoko-promilo-pedzlowe-byle-jakie-wypacykowanie ramy. Ma być widać, że to domowa robota /ale solidna/.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Inne tematy z forum

Lekki rower trekkingowy - jaki? (144 odpowiedzi)

Witam, Poszukuję nowego lekkiego(gdyby był do 13 kg to byłoby ekstra, bo póki co widziałam same...

Bagażnik na Hak (4 odpowiedzi)

Cześć, czy może jest szczęśliwym posiadaczem Bagażnika na hak firmy thule lub mont blanc a jeśli...

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...