mamy lipcowo - sierpniowe 2017 (2)

Zapraszam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To termin taki sam jak u mnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kobietki zapraszam do nowego wątku bo ten zrobił się już długi :)
http://forum.trojmiasto.pl/mamy-lipcowo-sierpniowe-3-t734856,1,160.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kurde to nieźle :( a tu jeszcze urządzić za coś trzeba.

Dziewczyny a jak tam Wasze wyprawki? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Larisa, jeśli chodzi o nowe to stan deweloperski średnio od 350.000 zł wzwyż, zależy ile metrów plus oczywiście miejsce postojowe i komórka dodatkowo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No niestety, trzeba mierzyć siły na zamiary i często wybierać mniejsze zło :( A jeszcze każdy ma zupełnie inne wymagania. My wcześniej mieszkaliśmy 5 lat w Gdyni na Karwinach - osiedlu, które zdaniem mieszkańców Gdyni jest jednym z lepszych osiedli i każdy wzdychał jak mam fajnie. A mi się szczególnie jakoś nie podobało i nigdy nie rozumiałam tych zachwytów nad tym osiedlem :)
Wybraliśmy tutaj mieszkanie po pierwsze ze względu na cenę - braliśmy kredyt i ja się panicznie bałam dużej raty na tyle lat, choć zdolność mieliśmy dobrą i wciskali nam większe mieszkanie. Zawsze sobie liczyłam, żeby rata była na tyle wysoka, że jak pójdę na kasę do Biedronki to mi wypłaty starczy ;) A drugim powodem była bliskość mojej mamy, która zajmowała się synkiem na cały etat i teraz też mnie namawiała, żebym się szybciej zdecydowała na drugie póki ma jeszcze siłę ;)
Osiedle się rozbudowuje, nawet mam nowiutką przychodnię po drugiej stronie ulicy, fitness, sklepy, fajną kosmetyczkę. Czego te 5 lat temu w życiu bym się nie spodziewała ale ta odległość mnie zabija :( Mówi się, że nie powinno się kupować mieszkania pod adres pracy ale u mnie się to nie sprawdza bo na zmianę pracy się póki co nie zanosi ;) Całe szczęscie, że pracuje razem z mężem to przynajmniej koszt dojazdu mamy wspólny.
Mara_jade w takiej sytuacji jak mąż pracuje na Morenie to tak jak pisałam zupełnie inna sytuacja :) A do gdańska gł łatwo z Moreny dojechać :) Tylko wtedy rzeczywiście musisz wybrać osiedle- a tak z ciekawości to ile kosztują teraz na Morenie 3-pokojowe mieszkania?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

O to chodzi, my przed kupnem mieszkania w Kowalach, wynajmowaliśmy mieszkanie na Przymorzu małym, lokalizacja była jak dla mnie rewelacyjna. Po pracy siadałam na rower i codziennie po klika km wzdłuż morza, no ale niestety ceny zabójcze, przypuszczam, że tą kawalerkę wcale nie w idealnym stanie właścicielka sprzedała by w większej cenie , niż my kupiliśmy 3 pokojowe mieszkanie. Również stan surowy, zrobiliśmy łazienkę i podłogi i tak się wprowadziliśmy, sukcesywnie dokupowaliśmy meble, ale i tak został nam jeden pusty pokój, dla malucha, i póki co taki będzie, bo dziecko będzie urzędowało z nami w sypialni :) A tak podsumowując, to gdyby finanse mi pozwalały na zakup podobnego mieszkanie np. na Przymorzu to na pewno bym się nie przeprowadzała, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić i po prawie roku mieszkania dostrzegam również sporo plusów.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A no wlasnie im bliżej centrum czy morza tym drożej niestety :-/ my kupiliśmy mieszkanie prawie 2 lata temu...od dewelopera wiec stan surowy. Zrobiliśmy to co najważniejsze i wprowadziliśmy się do niewykończonego mieszkania (wykańczamy do dzis ;-) ) żeby zwolnić wynajmowane mieszkanie na morenie właśnie. Tam wszystko pod nosem kilka aptek sklepów a tu pustki. Ale te mieszkanie było pierwszym które znaleźliśmy w ofercie, obejrzeliśmy i juz innych nie szukalismy nawet tylko wpłacilismy zaliczkę :-) mąż dojeżdża do pracy pół godz do glownego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mąż pracuje na Morenie, ja na Starym Mieście, więc dlatego Morena była taką pierwszą opcją, jeśli chodzi o nowe budownictwo. Dodatkowo mąż jest, że tak powiem "z okolicy" i wszyscy prawie znajomi tam mieszkają.
Chodzi Ci zapewne o Słoneczną Morenę Robyga. Oglądaliśmy tam mieszkanie w jednym z wcześniejszych etapów, ale nie podobało nam się, teraz dodatkowo stawiają coraz wyższe budynki. Moim zdaniem za parę lat będzie to gorsze blokowisko niż stara Morena, bo bloki też szare klocki, a nie ma pomiędzy nimi tej przestrzeni i zieleni. Kolega mieszka tam i z jego okna widać dokładnie co porabiają sąsiedzi z bloku na przeciwko, więc z tego osiedla zrezygnowaliśmy.
Przy Myśliwskiej za to coraz większy ścisk z tym się zgodzę, dlatego zainteresowaliśmy się Wiszącymi Ogrodami, a te znowu są dalej. Z Myśliwskiej można spokojnie na piechotę dojść na Morenę, a tam tak naprawdę już wszystko jest, szkoła, przychodnia, sklepy, itp. Żeby wydostać się z WO to już trzeba skorzystać z komunikacji albo samochodu.
Żeby było śmieszniej to my już tego naszego wymarzonego mieszkania szukamy 3 lata. :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Anixxx ja też miałam problem z sutkami, były suche, bolesne i nawet skóra jakaś taka łuszcząca, już zaczęłam się zastanawiać czy nie iść z tym do lekarza ale kupiłam Alantan plus na brodawki. Przeszło mi dosłownie po trzech smarowaniach. Teraz jak tylko widzę, że coś się zmienia od razu smaruje i jest ok, także polecam.

Mara_jade wierzę Ci, że masz dylemat i jak Ci trudno podjąć decyzję, zwłaszcza jak masz się przenieść z Sopotu... Moją "dzielnią" ;) Był Chełm i tak sobie myślę, że skoro dla mnie takim problemem było przeniesienie się trochę dalej to jaki to musi być kłopot dla tych co mieszkają w takich miejscach jak Ty :) Te stare bloki też jakby nie patrzeć odstraszają..
Nie chciałabym Cię też zniechęcać bo wiadomo, że każdemu na czym innym zależy. Nie wiem gdzie pracujecie, ja właśnie dojeżdżam z Sopotu i dla mnie to ogromna odległość ale jeśli Wy pracujecie gdzieś w pobliżu albo chociaż w rejonach Gd głównego to już trochę inna bajka. Musisz także wziąć pod uwagę to, do której pracujecie. Świetlice w szkołach są do 17, jak ktoś pracuje np. do 16.30 i nie ma alternatywy dla świetlicy to nie ma bata - nie dojedzie w tym czasie po dzieciaka.

Z drugiej strony, te osiedla w większości są piękne! Zakoniczyn, gdzie mieszka Asienka16 jest jednym z najpiękniejszych miejsc. Morena też jest fajna, ale może zerknij na oferty tego Słonecznego stoku (chyba tak się nazywa). To osiedle jest w mojej ocenie takie "zimne" póki co ale jest dużo przestrzeni. Bloki są budowane w kwadracie a po środku taki jakby dziedziniec/plac zabaw co jest świetnym rozwiązaniem :)

Aha to osiedle znajduje się bardzo blisko Galerii Morena (mojej ulubionej z resztą ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Larisa właśnie tego się obawiam. :( Ja całe życie mieszkam w Sopocie, gdzie wszędzie można dojść na piechotę, tylko kupno mieszkania tutaj jest zupełnie nierealne. Nawet mieszkania w starych blokach z płyty ludzie chcą sprzedać za cenę pałacu z marmuru. Dolny taras nas nie interesuje. Rozważaliśmy Oliwę, Strzyżę, VII Dwór, Górny Wrzeszcz, ale tam wszędzie ceny wysokie i w sumie mało ofert. Jeżeli chodzi o wielką płytę to boję się o jej trwałość, wiem że niby może jeszcze długo postać, ale z drugiej strony kupić mieszkanie za tyle pieniędzy żeby się okazało, że budynek za jakiś czas będzie do rozbiórki to trochę strach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziękuje Mara_Jade, na pewno skorzystam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Anixx na sutki kup jakąś maść z lanoliną, np. z Ziaja ma taką 100% lanoliny w przystępnej cenie.
https://ziaja.com/kosmetyki/3566,lano-masc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co do wyglądu to ja właśnie siedzę i szukam jakichś ciuchów i szału nie ma :( Ale u mnie największym zmartwieniem jest waga i to mnie trochę dołuje. Cera ok, włosy bez zmian, zawsze miałam suchary bo całe życie na jasnych farbach i rozjaśniaczach ;)

A co do mieszkania, to koło Myśliwskiej na Morenie mieszka kilkoro moich znajomych z pracy. Myślę, że mieszka im się dobrze, ale ciasnota jest straszna. Tam każdy drugiemu zagląda w okna. Chyba większa przestrzeń jest na Słonecznym stoku czy jakoś tak, też na Morenie.

I choć Morena cieszy się o wiele większym powodzeniem niż moje rejony (tzw. Nowy Jasień) to ja po 5 latach mieszkania na obrzeżach, NIGDY nie zamieniłabym centrum na te lokalizacje. Jeżeli ktoś mieszka na Przymorzu, Zaspie, w Gdańsku gł lub Wrzeszczu to ja na jego miejscu bym zrobiła wszystko, żeby tam zostać. Wiadomo, że budują pętle. Infrastruktura się rozwija ale zawsze będzie daleko. Chyba, że ktoś ma w tych rejonach pracę. A wiadomo, że najwięcej pod tym względem dzieje się w centrum. Co mi z tego, że podjeżdżam autobusem na pętle z której dojadę wszędzie jak zawsze będę musiała jechać x czasu...

Ja w każdym razie teraz już nie patrzyłabym ani na to, że nowy blok, ani, że urządzane od nowa, ani to, że większe bo wiadomo, że tańsze - brałabym nawet w starym bloku i do remontu byle w centrum. Mnie te odległości bardzo męczą, korki będą co raz większe i nawet jak mi wybudują tramwaj pod samym nosem to i tak będę musiała poświęcić sporo czasu żeby nim dojechać do centrum.

Pewnie nie pomogłam ale piszę szczerze tak jak myślę i chyba nie ja jedna bo na obrzeżach trudno sprzedać mieszkanie a mojej koleżanki mama, która mieszka na Zaspie w starym bloku trzy razy w tyg w swojej skrzynce znajduje prpozycję odkupienia mieszkania teraz i za gotówkę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

heh ja jakoś również nie porażam urodą w ciąży ;) twarz jak księżyc w pełni, zawsze miałam łagodne rysy twarzy, ale teraz to chyba nie mam żadnych :) ale co się dziwić jak apetyt wrócił... no i te włosy jak przyglądam się na moje końcówki to co druga rozdwojona albo połamana , no i suche siano, także na pewno odwiedzę fryzjera :) To co jeszcze mi doskwiera to suche i swędzące sutki, macie może jakiś sposób na nie, ja się ratuje bepantenem, trochę pomaga ale bez rewelacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mieszkam na Zakoniczynie - nowe osiedle Świrskiego. Niedaleko petla Swietokrzyska -Lostowice wiec i tramwaje i autobusy. Dużo zbiorników retencyjnych i ścieżek do spacerowania. Jak starsza będzie się uczyła jeździć na rowerze to nie będzie obaw ze wpadnie pod samochod. Najbliżej tylko biedronka ale kawałek dalej Lidl i tesco i cerfur ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moje włosy to też tragedia, zawsze żyją własnym życiem obojętnie ile bym je układała, a teraz to już zupełnie mam wielką szopę z siana na głowie. Przymierzam się do radykalnego cięcia.
Przygadała, aż nie wiedziałam co powiedzieć i wolałam nie ryzykować pyskówki, bo jeszcze przed wkłuciem byłam. ;) W ogóle u nas ludzie jacyś tacy mało sympatyczni, w poprzedniej ciąży zdarzyło mi się nawet, że starszy pan chciał żebym koniecznie to ja ustąpiła mu miejsca w autobusie, pomimo widocznej ciąży i jeszcze zagroził, że jak nie to mi na kolanach usiądzie. Ostatnio za to byłam jeden dzień w Warszawie i trzy razy w tramwaju ktoś mi miejsca ustąpił oraz w Złotych Tarasach dziewczyna przepuściła mnie w kolejce do toalety. Powiem szczerze, że byłam zszokowana, bo u nas to nawet na uczelni w kolejce na egzamin nie chcieli mnie w poprzedniej ciąży przepuścić dopiero wykładowca się za mną wstawił.
Asienka mogę zapytać w jakich okolicach mieszkasz? Ja nie jestem zmotoryzowana i zależy mi na sprawnej komunikacji, szczególnie, że pracuję w centrum. Dodatkowo patrzę też na to żeby moja mama miała w miarę łatwy dojazd, bo dużo nam pomaga.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co do mieszkania to ja mieszkam na obrzeżach gdzie też wszędzie daleko a nie mamy samochodu wiec czasem ciężko, ale autobusów sporo ;-) na początku mnie to trochę przerazalo ale mieszka się nam tu świetnie bo jest cicho i spokojnie a na tym nam bardzo zależało. Spacery z wozkiem będą relaksem bo z dala od samochodów a blisko zieleni i nawet jest gdzie na piknik z córką wyjść :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale Ci dogadala ze tamta wyglądała ładnie ehh. Ale ja też tak mam. Tamta ciąża głównie zima bo rodziłam w marcu wiec jeansy ciazowe i swetry były ok i nawet nie kupowałam dużo. Kilka ciepłych sukienek na jakieś okazję czy do lekarza a teraz za chwile będą za ciepłe i do piaskownicy się nie nadają ;-) planuje kupić getry bo mam 1 ciążowe ale nie mogę się wybrać na zakupy....
Włosy tragedia! Nie ukladaja sie a po zimie w czapce są suche i mdłe. Malowac (rozjasniac) się trochę boje żeby nie wdychac tej chemi ale już marze o fryzjerze :-) cera kiepska a raczej nie maluje się mocno....jak w czerwcu zrobi sie bardzo cieplo to jeszcze bedziemy opuchniete ojojoj a mówią ze ciąża to taki piękny okres i kobiety wyglądają pięknie haha
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oj tak ja mam ten sam problem, ale u mnie wynika chyba z tego, że żal mi kasy na ubrania, w których pochodzę jeszcze tylko 3 miesiące. :P Z pierwszej ciąży miałam tylko jedne spodnie, bo prawie do końca miałam mały brzuszek i chodziłam długo w normalnych rzeczach. Teraz na początku 6 m-ca mam już brzuch jak poprzednio w 8 m-cu, więc nie wiem jak będę wyglądała pod koniec, chyba będę się turlać. ;)
Wczoraj pani w laboratorium przy pobieraniu krwi powiedziała mi, że tak się opatuliłam wielkim swetrem, że głupio jej było się pytać czy w ciąży jestem, bo miała wątpliwości, więc chyba czas coś zmienić (bała się, że taka gruba jestem). Szczególnie, że jeszcze mi powiedziała, że pani przede mną tak ładnie wyglądała, że od razu widać było brzuszek. :( Faktycznie dziewczyna miała super tunikę.

Teraz tak trochę z innej beczki. Czy któraś z Was mieszka przy Myśliwskiej albo na Wiszących Ogrodach? Zastanawiamy się z mężem nad kupnem większego mieszkania w tych okolicach i chciałabym wiedzieć jak się tam mieszka. Ja zawsze mieszkałam w centrum, gdzie wszędzie było blisko i trochę się boję. Wiem, że teraz jest tam w miarę dobra komunikacja, ale jednak spacerkiem wszędzie nie dojdę. Najbardziej martwi mnie dostępność przedszkoli i szkół, słyszałam, że we wszystkich okolicznych szkołach dzieci chodzą na dwie zmiany, a dostanie się do przedszkola publicznego graniczy z cudem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie tez hormony szaleją i nie mogę czytać o chorych dzieciach, bo nie daję rady. Co do warsztatów, to byłam w Gdyni, ale nie dotrwałam do końca. Strasznie niewygodnie było :P i za długo :P .
A ja mam pytanie, w co sie ubieracie? Na warsztatach dziewczyny fajnie wyglądały z brzuszkami, a ja mam wrażenie, ze wyglądam tragicznie. Spodnie z poprzedniej ciazy są za duże. Spodnie sprzed ciazy za małe. Nie mogę dostać żadnej sensownej tuniki w rozsądnej cenie. Mam sukienki, ale do latania po dworze z dzieckiem to tak średnio :P. Ostatnio w h&m mierzyłam spodnie, ale nie miały miejsca na pasek i już przy przymiarkę widziałam, ze podczas chodzenia będą sie rolowac. Moje włosy to jak zawsze tragedia i im nic już nie pomoże :P. Ale może można sie jakoś sensownie ubrać, aby wyglądać jak człowiek a nie łachman :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0