dziś zjadłam placek po węgiersku i szwajcara. choc ochydnego. szwajcar-sama panierka, frytki duszone-nie pieczone-w starym tłuszczu. placek z dziwnym sosem i zważoną śmietaną. nie polecam. bylam pierwszy i ostatni raz! drogo jak na taki ochydne jedzenie