Ciekawe, co Andrzej powie po zrealizowaniu reklamacji... My po 8 tyg. czekania na dostawę zamówionych elementów dodatkowych (które nb. wg nas powinny od razu być w komplecie), otrzymaniu potwierdzenia pisemnego, że czekają w salonie i przyjeździe specjalnie po ich odbiór na miejscu przekonaliśmy się, że są w zupełnie innym kolorze od zamówionych. Ktoś w Meble BRW (salon) lub BRW Comfort (producent) pomylił obicia pomimo dokładnej specyfikacji w naszym zamówieniu (tu ciekawostka: w BRW takie zamówienia nazywa się... reklamacją płatną - "uroczy" oksymoron). Oczywiście odmówiliśmy odbioru, po czym był tel. z zakładu prod., gdzie na początek pani dzwoniąca próbowała nas tj. klienta "stawiać na baczność", bo jakieś kłopoty stwarzamy. Teraz dalej czekamy, nikt nie wie ile jeszcze, do sklepu nie sposób się dodzwonić. Na miejscu mówiono, że BRW pracuje nad nowym systemem tel, w którym wszystkie telefony będą łączyć tylko centralnie (tzn. infolinia np. w odległym Biłgoraju=0 złudzeń, że usłyszysz konkretną odpowiedź w sprawie). Do tego 3x bezskutecznie zgłaszana korekta adresu klienta, mylnie wprowadzonego do systemu przez prac. BRW-ostatnio w sklepie zasugerowano by w temacie wysłać wniosek do centrali! Brawo, coraz "lepiej", bo dalej od klienta! BRW="(...) i kamieni kupa". Nigdy więcej!!!
0
0