Re: mezoterapia na włosy
Ja miałam 8 zabiegów.
Nie wiem czemu tyle.
Koleżanka miała 6.
Nie chodzi o wypadanie, bardziej o pobudzenie cebulek, ja miałam koszmar( teraz też rewelacji nie ma) , po spędzeniu miesiąca z Jackiem w szpitalu- normalnie prześwity.
Boli- 3/4 pierwsze zabiegi w miarę, potem skóra już jest wrażliwa, czuła na ból i wtedy już nie były przelewki.
Na pewno dasz radę, ale jeśli masz wlosy jeszcze takie w miarę, to nie rób tego.tatuaż tak nie boli, jak to :(
Efekt jest w postaci rosnących włosów.
0
0