byliśmy kolejny raz ze znajomymi na obiadku i pomimo wyrozumiałości muszę stwierdzić iż jedzenie jest naprawdę niskiej jakości:(niedoprawione, tatar ze śledzia okazał się pomyłką ogromną, rybka też nie najlepsza oj zdecydowanie jesteśmy rozczarowani i na obiadek już nie na pewno nie zajedziemy, choć miejsce bardzo ładniutkie.Myślę, że serwując dania trzeba je najpierw sprawdzić, posmakować, jeśli Pani Gessler to zatwierdziła to jesteśmy w szoku jaki brak wyczucia smaku

kiedy tam w końcu zmienia kucharza?ja tez jestem bardzo rozczarowana jedzeniem, jak w podrzędnej knajpie!Pani Właścicielko, proszę cos z tym zrobić bo tak jak jest pięknie tak kuchnia beznadziejna...

hehe "na obiadku", "rybka", "obiadek", "ładniutkie" skąd się paniusieńka urwała ?