Pomimo ,że przyjechałam w niedzielę (święto) ze zwichnięta kostką i chorych na sorze było sporo ,to zostałam sprawnie ,miło i profesjonalnie obsłużona zarówno przez lekarzy jak i pozostały personel.Szybko wykonany Rentgen , potem diagnoza lekarza ,wskazówki i wypis - nie całe 3 godziny. Pozdrawiam cały personel szpitala ,a w szczególności młodych i sympatycznych Panów Ratowników .

A to była Twoja kuzynka??? Bo zwykłych pacjentów na Sorze traktuje się jak zwykłe bydło.

Nie mam kuzynek ,nie mam kuzynów ,nie mam taty ,nie mam rodziny ani nikogo znajomego w służbie zdrowia. Czuję ,że miałam szczęście trafić na super personel w tym dniu. Po poprzednich przykrych doświadczeniach z lekarzami los mi w końcu wynagrodził cierpienia ,które wcześniej zafundowała mi służba zdrowia. Życzę wszystkim taaakiego szczęścia na sorze!!!!