mile zaskoczeni
Długo myslałam gdzie zaprosić męża na walentynkową kolację i wybraliśmy się do Dzikiego Wina.To był strzał w dziesiątke.Niesamowite wrażenie zrobił na nas wystrój restauracji i dekoracja stołów.Do elegancko nakrytego stołu zaprowadziła nas kelnerka , ktora na wejście przywitała nas uśmiechem z resztą bardzo sympatyczna pani Beata ktorą pozdrawiamy.Mąż zamowił polędwiczki wieprzowe a ja skusiłam się na roladki z indyka.Dania były przepyszne za co wielki szacun dla kucharza.Byliśmy w tej restauracji po raz pierwszy i wszystkim goraco polecam to miejsce.Bardzo milo spedzilismy ten walentykowy wieczór przy dobrym jedzeniu i milej obsłudze.