minimum do życia

1900zł
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: minimum do życia

jakiego zycia? wszystko zalezy od roznych czynnikow tj. ilosci czlonkow rodziny,dzeici, miejsca zamieszkania, ambicji i poziomu zycia jaki sie chce osiagnac. Dla jednego 1900 to bedzie szczyt marzen, bo ma mieszkanie socjalne i lubi tylko tanie wina,nie czyta ksiazek bo woli w pudlo patrzec, a co je, nie ma dla niego znaczenia.Dla drugiego drugiego natomiast 1900 zl miesiecznego zarobku bedzie zwyklym upokorzeniem i oznaka braku zaradnosci zyciowej. Wszystko zalezy od pozycji z ktorej sie patrzy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: minimum do życia

Takie pierwsze podstawowe minimum to takie by przeżyć, by nie zamarznąć, nie umrzeć z głodu. Czyli klitka, woda, chleb. W piramidzie Maslowa będą ta potrzeby fizjologiczne i bezpieczeństwa.

Drugie to takie by było stać na wszystko co wyżej plus komunikacja miejska, kontakty z rodziną, jakieś prezenty na święta etc. Czyli pozwalające w piramidzie Maslowa dodatkowo na "potrzeby miłości i przynależności".

Wg mnie 1 900 na to starczy spokojnie w przeliczeniu 1900 na głowę plus na jedno dziecko.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: minimum do życia

jeżeli miałbym być w miarę precyzyjny to powiedziałby że minimum niezbędne do życia to moim zdaniem tyle ile można kupić w UK za ich najniższą miesięczną wypłatę.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: minimum do życia

ja za pierwszą wyplate, kupilam samochod,dokladnie za 990funtów, Honda Accord 2002 na skórach, sprzęt grający Bose.... ja sie pytam, jaki samochód w polsce mozna kupic za miesięczną wypłate???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: minimum do życia

Daewoo Tico
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: minimum do życia

czyli 1900*3=5700, tak? Ciekawe na jakie prezenty to wystarczy? I czy uwzględniłeś np. dodatkowy angielski dla dziecka lub inne zajęcia dodatkowe? Albo to że rozsądny człowiek odkłada jakiś grosz na niespodziewane wydatki jak naprawa pralki lub stomatolog? Ciężko z takiej forsy coś odłożyc, uda sie to jedynie kosztem wydatków na kino, kawiarnie czy obiad w knajpce jakiejś.Czyli te 1900 to jednak minimum na przeżycie bez fajerwerków. Takie coś więcej niż potrzeby fizjologiczne ale dużo mniej niż potrzeby miłości i przynależności.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: minimum do życia

Tak mi się przypomniało, ciekawy wątek.
http://forum.gazeta.pl/forum/f,20012,Oszczedzamy.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: minimum do życia

Na podstawie danych 'rynkowo - forowych':
Minium do życia, to może być 1300netto, ALE!!!!!!!
przy założeniu singlowania na włsnym "em" oraz ŻADNYCH ! ! ! :
wypadów (kino, restauracja, kawiarnia, itp. zbędnych wydatków,
także tych domowych, piwko, etc.)
Płatnej edukacji, bo od pewnego wieku za edukcję się tylko płaci,
z rzadka można edukować się za fri.
Przyjemności: to książka z biblioteki oraz muzyka z własnych płyt
lub radiowa.
Natomiast, jeśli żyje się w więcej niż pojedynkę, to wydatki są
proporcjonalnie większe i wówczas ów minimum jest nieokreślone.
Ale myślę, że zawiera się w przedziale 2000-2500netto.
Na pewno nie mniej, ale o taką pracę z miesiaca na miesiąc
będzie coraz trudniej...
Bo idzie chudy okres: końcówka 2012r.,
i w optymistycznej wersji: plus I półrocze 2013r.
w pesymistycznej: cały rok 2013 plus I półrocze 2014r.
Na "dziś" bezdyskusyjnie mamy tzw. "rynek pracodawcy"......
O "rynku pracownika" lata 2006-2008r. możemy na razie zapomnieć...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: minimum do życia

dokładnie to powiedziałam wyżej i cieszę się, ze nie jestem sama z przyjemnościami typu muzyka z radiowej 3:) i filmami z VOd onet.pl w domowym zaciszu rodzinnym:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: minimum do życia

kiedyś jakiś ekonomista to wyliczał i wyszło jakieś 8500zł na całą rodzinę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: minimum do życia

Dokładnie tak to wygląda.

Jeszcze kilka cięć wydatków i zjechałbym do 1200zł:
Karta Orange POP za 5zł masz numer aktywny na cały rok, oczywiście żadne dzwonienie nie wchodzi w grę. Dalej rezygnacja z internetu w domu, na rzecz korzystania za darmo np. w bibliotece.

Można jeszcze bardziej zjechać i spróbować żyć za 1000zł ale to jest raczej możliwe tylko jak się ma mały czynsz i/lub uda się dostać jego obniżkę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: minimum do życia

Internet można mieć w domu za darmo, no prawie areo2 starter 20pln i modem za używkę jakieś 80pln
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Opinie o Crist Gdynia (13 odpowiedzi)

Jak się tam pracuje ,jaka atmosfera?

jak znaleźć pracę bez znajomośći???? (63 odpowiedzi)

nie mam pojęcia juz co robić.....skonczyłam studia...nie mam doswiadczenia...ale też nie mam go...

Praca dodatkowa (28 odpowiedzi)

Witam, Czy w Trójmieście jest szansa na znalezienie pracy dodatkowej, takiej abym mógł pracować...