Czy są tutaj jakieś aseksualne kobiety i mogłyby mi napisać jak to u was wyglądało
Mnie nigdy w życiu nie interesował seks chłopaki byli mi tak samo obojętni jak dziewczyny zaczełam się nad tym zastanawiać nie dawno gdy zauważy) am że moje 9,10 letnie kuzynki i kuzyni interesują się płcią przeciwną i seksem.
I jak wytłumaczyć rodzinie że aseksualizm nie jest chorobom psychiczną ani nie przemija po seksie

Po prostu, gdyby rodzina za bardzo dopytywała, zakup jakąś książkę związaną z tym zagadnieniem, i wykaż czarno na białym, że "mądre głowy" zajęły się już takim problemem, że nie jest to żadne uleczalne zaburzenie, tylko właściwie kolejny rodzaj orientacji seksualnej.
Jesteś normalna. Po prostu nie potrzebujesz seksu. Da się całkiem spokojnie żyć.

Nie, nie, ja myślę inaczej.
Myślę, że widzisz się w lustrze i stwierdzasz, że nie potrzebujesz, wręcz wypierasz tę potrzebę, bo może sama siebie oceniasz jako nieatrakcyjną, stąd przez brak akceptacji swojej osoby, być może i fizyczności zatracasz popęd który możliwe, ze nie jest wielki zaś w styczności z samooceną zwyczajnie zanika?
Poza tym jesteś młoda, 21 lat? Kobiety dojrzewają z wiekiem, udany seks może być w późniejszym wieku, nie ma się czym przejmować...

Dziewczę może być po prostu chore, z zaburzoną gospodarką hormonalną. Warto to wykluczyć, zanim się uzna ją za aseksualną.
Instynkt seksualny jest pierwotny, podobnie wbudowany w nasze organizmy, jak instynkt głodu czy samozachowawczy.
Można nad nim panować, można go odczuwać w różnym natężeniu, ale jego zupełny brak jest zaburzeniem a nie normą.