Sobie tu będę wrzucał co mi aktualnie w duszy gra.
Jeśli ktoś ma wenę i swą nutkę, to chętnie jej posłucham.
Mile widziane rozbudowane teksty emocjonalno-psychodeliczne
nawiązujące i zachęcające do słuchania prezentowanego kawałka.
http://w809.wrzuta.pl/audio/2u1kV8wKt7r/

Kontynuacja wątku, zobacz: <a href="http://forum.trojmiasto.pl/moj-muzyczny-kacik-t130207,1,30.html">poprzednią część</a>

Kontynuacja wątku, zobacz: <a href="http://forum.trojmiasto.pl/moj-muzyczny-kacik-cz-2-t560183,1,30.html">poprzednią część</a>

Kontynuacja wątku, zobacz: <a href="http://forum.trojmiasto.pl/moj-muzyczny-kacik-cz-3-t560184,1,30.html">poprzednią część</a>

"O, już otwierają
Na Ulicy Zauroczenia
Więc zakończmy rozmowę
I wyjdźmy na chwilę
Bo czuję, że wszystko płowieje i blednie
I błagam
Byś pozwoliła zaciągnąć się tam
Wbić ten "ostatni gwóźdź"
Tak! Lubię cię taką,
Tak, jak lubię kiedy krzyczysz
Ale jeśli otworzysz usta,
Nie będę mógł odpowiadać za to
Co, raczej, przyjdzie
Ani nie będę dbał o to, co z tego wyjdzie
Więc zrób swoje włosy
Przywdziej na twarz swój dąs
I poruszajmy się w takt,
Jak gdybyśmy wiedzieli, że to koniec
(a) Jeśli sie osuniesz
Przesliźniesz przez me ramiona
(wtedy) Po prostu przywdziej swoją twarz
Stań na swoich nogach
I bądzmy na czas, na otwarcie
Ulicy Zauroczenia

A więc zrób włosy
Przywdziej dąs
Zakończ rozmowę
Po prostu otwórz usta
Przywdziej swoją twarz
Stań na swoich nogach
I zdążmy na czas otwarcia
Na Ulicy Zauroczenia"

https://www.youtube.com/watch?v=XjAlHICXBCQ

Poszedłbym na spacer do lasu.
Ale dziś wyjątkowo nie chcę iść sam.

Chyba faktycznie zostanę wolontariuszem gdyńskiego ciapkowa.
Będę zabierał psy na spacery. Ja i 5 psów :) Ann gadała że tak można.

Ktoś chętny na spacer sobotni w mój las?

https://www.youtube.com/watch?v=pQsYUh_dctA

I jeszcze to mój Mistrz.
;)

https://www.youtube.com/watch?v=siJS3zMj8Jc

https://www.youtube.com/watch?v=-cfc3rCQOuU

https://www.youtube.com/watch?v=iAFH2_3o-oo

gramy

https://www.youtube.com/watch?v=5-ffzuwsXJI

to gramy

https://www.youtube.com/watch?v=5Bcpj-q0Snc

https://www.youtube.com/watch?v=3RaHTDNude4

c jest dziś zadowolony z siebie :) Miły dzionek, ruszyłem glebę, wypieliłem połowę truskawek, poczyniłem zagony, jeden - długi i szeroki ;) zasadzony bobem (uwielbiam bób z koperkiem i boczkiem wędzonym). Cebulka dymka jest zaproszona do wzrastania :), dwa zagonki rzodkiewki (jeden po kapturem foli perforowanej), wszystkie rabaty kwiatów wyplantowane (senkju MOM) Drzewa podcięte, gałęzie rozdrobnione, wszystkie róże podcięte, odpadki przygotowane na rozpałkę grilla, więc Ann nie musisz obawiać się, że psiak nadepnie:)).

Poza tym zjadłem kurę, zeżarłem garnek zupy buraczkowej i spaghetti mięsną z serem. Teraz popijam czerwone wino. I robię się głodny :)
Kiedyś starsza kobieta powiedziała mi, że pracowników dobiera poprzez pryzmat ilości jedzenia, które konsumują na śniadanie. :) wg tego kryterium to jestem dobrym pracownikiem.

https://www.youtube.com/watch?v=z6jG8LxoeVI

Ale strona jest katalońska?

W zeszłym roku byłam w Barcelonie, króciutko, ale jakieś tam pojęcie mam. Piękne miasto, udało mi się zwiedzić stadion i obejrzeć złote buty i złote piłki Messiego ;) I puchary Ligi Mistrzów, fotkę mam z nimi ;)

No coś Ty. Znalazlam przez przypadek strone ze zdjeciami z Katalonii. I dałam komentarze pod tamtymi zdjeciami.

A to forum katalońskie jest? :) Z nimi to się dzielisz a z nami nie, nieładnie ;) Nie musiałabyś się męczyć nad opisami fotek ;)

http://www.youtube.com/watch?v=xDpPoytXVvo&spfreload=10

zapomnialam wkleic:
https://www.youtube.com/watch?v=zs35CBGOxbc

A jego piosenek moge sluchac na okraglo. Czasami.

Jestem oczywiscie zmeczona. Jak zawsze. Ale ostatnia godzinę meczylam sie nad komentarzami do zdjec... Po katalonsku. Wyczerpalo mnie to.

A ja czekam az mi dziecko psa przyprowadzi i spac ide.

To i ja z piosenką.

http://www.youtube.com/watch?v=TroenoOkXHo

https://www.youtube.com/watch?v=Av7WMq8fuhU

Najfajniejsze na rynkach i ryneczkach sa te gory owocow i warzyw. Zawsze mi się wydaje, ze tam najlepsze i najświezsze. A przeciez to z tych samych gield produkty co i w zwyklych sklepach. Ale najlepsiejszy ryneczek jaki dane mi bylo buszowac to La Boqueria. Na samo wspomnienie az sie glodna robie.

Do Chylonii kiedyś jeździłam do dentysty i wtedy nie w głowie był mi ryneczek ;)