Magazyn filmowy.
Obejrzałem wreszcie Contagion, czyli Zakażenie. Czyli w kwestii polskich tłumaczeń tytułów niewiele się od czasów Wirującego Seksu, Elektronicznego Mordercy i Szklanej Pułapki zmieniło. Dlaczego ktoś wypuścił u nas tę produkcję pod nazwą Epidemia Strachu, to najstarsi górale nie wiedzą. Whatever.
Ten film jest nie tyle straszny, ile świadczy o tym, że mamy teraz do czynienia z czymś strasznym. Och, czego tam nie ma ? :)
------Spoiler Alert---------------
Nietoperz wywołuje wirusa. Cały świat objęty izolacją i kwarantanną. Media, z których nie znika czerwony pasek, 24/7 informują, jakie to potworne zagrożenie. W końcu przychodzi ratunek - szczepionka dla wszystkich, dokładnie dla całej ludzkości. I znakowanie kodami kreskowymi zaszczepionych. Dobrzy ludzie walczący po jasnej stronie to jest WHO. A źli są niezależni bloggerzy, okazują się skorumpowanymi oszustami, a prywatnie podłymi su***synami. Są nie do ruszenia, bo mają za sobą armię oszołomów, którym wyprali mózgi.
Technicznie film bardzo sprawnie zrobiony. Polecam myślącym. I tym, co dobrze się teraz bawią. Jak na przykład wasz czosnkowy korespondent.
Pozdrawiam Billa Gatesa i Tedrosa Adhanoma. Dziękując za wytężoną pracę na rzecz dobra ludzkości dedykację załączam
https://www.youtube.com/watch?v=bWXazVhlyxQ