Tak. Jeszcze jakieś "dobre" wieści, żebym mogła leczyć palpitacje serca?
"Nie mam czasu" poza chwilką na wygniecenie szlafroka. Co tam? Niech się "głupia baba z forum" troszkę podenerwuje.
Wynioslem za plot. Naprawilem samochod, podwiesilem blat zeby zrobic pod nim wylewke i polozyc plyte osb, teraz jade pozyczac przyczepe i wozic rozne graty swoje. I szpital :( Kiedys wrócę do świata. Wczoraj mnie 90 stopni obrocilo autem. Amortyzatory? No nic, powoli pojezdze. Aaa, mjuzik. Nie mam czasu. To moze pastoralka jak co roku
Dżizas, jeszcze z tymi je... jeżami :(((
Dopiero wróciłam w mega radosnym nastroju.
Oszukałam korki do Auchan. Wydałam "tylko" dwie stówy i zdążyłam przed ulewą.
Ratuj tego jeża!