my jesteśmy zadowoleni
wybraliśmy się z mężem z ciekawości. Zamówiliśmy warzywa w pakorze, mąż wziął ryż ze szpinakiem i indyjskim serem, ja- tadek dahl z soczewicy z naanami. Obsługująca nas pani kelnerka bardzo sympatyczna, uprzejma i fachowa- najpierw podano napoje, później przystawkę , później obydwa drugie dania jednocześnie . Warzywka w pakorze pyszne, z ciekawymi sosami. Mój dahl soczewicowy bardzo smaczny, orientalnie doprawiony, sycący, naany bardzo dobre. Męża danie też smaczne, chociaż trochę mdłe . Zostaliśmy miło obsłużeni i najedliśmy się po uszy :) pewnie jeszcze kiedyś wpadniemy. Zachęcam właścicieli do rozszerzenia karty o opcje wegańskie, bo dla mnie w menu są tylko 2 pozycje.. ale warto wpaść choćby na dahl :)