Nastepna wizyta w 4 stronach świata. Tym razem: pizza amerykańska. Z przykrością muszę stwierdzić, że jakość serwowanych potraw nieznacznie się pogorszyła... Placek nadal tak samo pyszny: cieniutki i chrupiący na zewnątrz, a w środku idealnie puszysty. Sos czosnkowy również tak samo pyszny. Ale dodatki... pieczarki dosyć wysuszone, a grillowany kurczak wyglądał i smakował jak by miał już kilka dni :( Na szczęście pozostałe składniki warzywne były świeże.

Niestety również obsługa obniżyła trochę poziom. Zamawiałem napój bez lodu - dostałem z lodem. Zawsze zamawiałem pizzę w wersji "pół-na-pół", tym razem kelnerka odmówiła przyjęcia takiego zamówienia...

I po raz kolejny proszę o zrobienie czegoś ze stolikami. Drewniane blaty są pokryte "czymś" (lakier? wosk?), co się niemiłosiernie klei do rąk, menu, talerza i innych rzeczy znajdujących się na stole. Może warto pomyśleć o podkładkach pod talerze?

Ogólnie jednak nadal polecam.