najgorsze miejsce z którym miałam do czynienia
Uważają się za bogów, dziecko z wadą wzroku -11, z orzeczeniem o niepełnosprawności z powodu niedowidzenia,po kilku operacjach, wg nich nie jest dzieckiem słabowidzącym czy niedowidzącym!!!paranoja. pracuje tam kilkanaście babek, które nic nie wiedza, na niczym się nie znają, niech ktoś zrobi z tym porządek.