naprawa
Kupiłem auto od handlarza - wiadomo - będzie pan zadowolony... No i po dwóch miesiącach wyszło, że silnik do remontu.
Odstawiłem auto do mechanika. Wycenił wstępnie naprawę na więcej niż zapłaciłem za auto. Zacząłem szukać pomocy i w sieci znalazłem kontakt. - Zadzwoniłem i zgodnie z ustaleniami wysłałem wtryskiwacze i pompę. Dwa wtryski zostały zregenerowane, dwa wyczyszczone. Wymieniono też coś w pompie. W sumie zapłaciłem 1/3 tego co chciał mechanik. Musiałem wypłukać układ, ale to były już grosze.
Nie wiem, czy nie przepłaciłem, ale auto jeździ już trzeci miesiąc bez problemu. Uważajcie na mechaników, którzy chcą wymieniać wszystko bez podniesienia maski.
Odstawiłem auto do mechanika. Wycenił wstępnie naprawę na więcej niż zapłaciłem za auto. Zacząłem szukać pomocy i w sieci znalazłem kontakt. - Zadzwoniłem i zgodnie z ustaleniami wysłałem wtryskiwacze i pompę. Dwa wtryski zostały zregenerowane, dwa wyczyszczone. Wymieniono też coś w pompie. W sumie zapłaciłem 1/3 tego co chciał mechanik. Musiałem wypłukać układ, ale to były już grosze.
Nie wiem, czy nie przepłaciłem, ale auto jeździ już trzeci miesiąc bez problemu. Uważajcie na mechaników, którzy chcą wymieniać wszystko bez podniesienia maski.