naprawdę nie polecam tego przedszkola !!!

Szanowni Czytelnicy!
Przedszkole duże, przestronne, lecz bije z niego zimnem i chłodem.
Kadra często rotuje, a opiekunki we dwie nie dają rady opanować i opiekować się kilkunastoma dziećmi. Zawsze harmider panuje w sali, a zajęć jak na lekarstwo.
Ponad to dzieci chorują i chore uczęszczają do przedszkola. Dyrekcja zapewnia, wręcz gwarantuje na początku, że dzieci nie będą chorować. A rodzicie w szatni dają dziecku antybiotyk i puszczają dziecko do sali. Nie ma żadnej kontroli.
Na moją reakcję na to do pani dyrektor zwrotnie padła informacja, że przedszkole musi zarabiać. Po prostu przechowalnia a nie przedszkole.
Wszelkie zajęcia płatne, a w czesnym tak naprawdę nie ma nic, nawet suche chusteczki dziecku trzeba samemu kupować, bo przedszkole nic nie zapewnia.
Na temat kuchni i placu zabaw oraz innych uchybień już przedmówcy pisali, a ja to tylko potwierdzam.
Na koniec tylko napiszę, że dyrekcja nie ma żadnego współczucia i nie buduje dobrych relacji.
Gdy moje dziecko poważnie się rozchorowało i przestało uczęszczać do przedszkola, a w konsekwencji zabraliśmy je stamtąd, to niestety przez kolejne miesiące musieliśmy płacić czesne, mimo rozwiązania umowy za porozumieniem. Okropne!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Odpowiedź obiektu

Szanowny Panie.
Dziękujemy za komentarz, doceniamy każdą opinię. Tym niemniej, ta wymaga sprostowania:
Od września 2015, czyli od momentu powstania placówki, nie nastąpiły żadne znaczące zmiany kadrowe. Dwie opiekunki w grupie 10-20 osobowej są optymalne, co potwierdza Kuratorium Oświaty w raporcie kontrolnym naszej placówki.
Jeśli chodzi o zajęcia - dzielą się one na płatne i te wliczone w czesne. Nieprawdą jest więc stwierdzenie, że brakuje zajęć dla dzieci (w czesne wliczone jest są np. dogoterapia, zajęcia teatralne, rytmika itp.). Dziecko będące w każdej przedszkolnej placówce musi zostać zaopatrzone w „wyprawkę”, w tym w suche chusteczki- jest to norma. Nieprawdą jest także stwierdzenie jakoby dyrekcja gwarantowała „że dzieci nie będą chorować”. Nikt nie jest w stanie udzielić takiej obietnicy, zwłaszcza w miejscu, gdzie przebywają małe dzieci - dopiero budujące swoją odporność, otrzymujące pierwsze szczepienia itp.
Kuchnia oraz plac zabaw funkcjonują od ok. grudnia-stycznia – jeśli na początku rzeczywiście pojawiały się jakieś kłopoty – zostały one zażegnane, a miejsca te funkcjonują sprawnie i bez zastrzeżeń. Z komentarza wynika, iż właśnie w grudniu Pana dziecko przestało uczęszczać do przedszkola – w związku z tym nie ma Pan wglądu w aktualną sytuację.
Dyrekcja w żadnej ze swojej rozmowie z rodzicem nie użyła stwierdzenia że „przedszkole musi zarabiać”. Jeżeli rodzic rozwiązuje umowę za porozumieniem stron, z różnych, dowolnych przyczyn, nie płaci przez kolejne miesiące czesnego - gwarantuje to zapis w umowie oraz dobra wola dyrekcji.
Jeżeli nastąpiły jakieś odstępstwa od umowy, które budzą Pana wątpliwości - zapraszamy do kontaktu z placówką.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3