Ostatni raz w Harnasiu byłam 8 lat temu- pamiętam, ze było smacznie.
Nie dzisiaj. Moze dlatego, ze był to poniedziałek i trafiło nam się coś mniej smacznego i świeżego niż klientom w weekend. Zamówiłam pierogi z kasza gryczana i mięsem. Nadzienie było wodniste i miało nieprzyjemny zapach. Woda, albo ciasto nieosolone. Sałatki jako dostawka podane z lodówki- były zanadto zbyt schłodzone. Nie jestem pewna, czy były dzisiejsze, czy tez ostały się przy niedzieli. Maz zamówił golonkę, cenowo liczyłam na coś więcej. Pani kelnerka mila, szkoda, ze to ona nie gotowała obiadu- może byłoby smaczniej. Jedyny błąd, iż nie podeszła i nie spytała czy wszystko jest ok, wtedy może pożaliłabym się na pierogi. Niestety w wielu restauracjach nie jest to praktykowane, a szkoda Miejsce ładne, w leśnej scenerii, mile na piwo, ale żeby smacznie zjeść pójdę gdzieś indziej.