Kurier był zamówiony do godz. 12, bo tak jestem w domu. o 15.40 dzwoni, że nikogo nie zastaje pod adresem. To tłumaczę, że paczka miała przyjechać do 12 i od 13 jestem w pracy i może przyjechać 2 km dalej do pracy. To otrzymuje odpowiedz: on w rejonie mojej pracy nie obsługuje klientów, a w okolicach zamieszkania jest tylko między 13 a 15 i on robi odmowę przyjęcia lub odebrać na magazynie. Masakra!!!! i skandal!!!! po co wtedy płacić za kuriera i jeździć na kowale.