nie polecam tej lekarz
Re: opinie o dr sylwia gulkowska
katastrofa ta Pani ginekolog nie powinna dotykać pacjentek , byłam dziś u niej w Przychodni Nowy Chełm i szok , obsługa miła lecz co do fachowości w badaniu katastrofa. Poraniła mi pochwę wziernikiem . Gdy zwróciłam uwagę że boli jak wsuwa wziernik miałam odczucie jakby jedna strona wziernika miała krawędzie które szarpały mi pochwe z prawej strony - włozyła jeszcze raz i ponownie bardzo bolało i polała sie krew . Zalała podkład . To była krew z rany pochwy. Nawet nie sprawdziła jak bardzo skaleczyła mnie wziernikiem . Pierwszy raz w życiu ginekolog przy badaniu poranił mi pochwę. O badaniu cytologicznym nawet za pieniądze stwierdziła że nie ma potrzeby . Tylko wykonała usg sprawdzająć stan szyjki maciy i stwierdziła że jest w porządku . Nie wierze w jej umiejetności i jutro idę do lekarza fachowca aby zobaczył co mi zrobiła i czy naprawde jest wszystko ok. To była wizyta w ramach NFZ.
katastrofa ta Pani ginekolog nie powinna dotykać pacjentek , byłam dziś u niej w Przychodni Nowy Chełm i szok , obsługa miła lecz co do fachowości w badaniu katastrofa. Poraniła mi pochwę wziernikiem . Gdy zwróciłam uwagę że boli jak wsuwa wziernik miałam odczucie jakby jedna strona wziernika miała krawędzie które szarpały mi pochwe z prawej strony - włozyła jeszcze raz i ponownie bardzo bolało i polała sie krew . Zalała podkład . To była krew z rany pochwy. Nawet nie sprawdziła jak bardzo skaleczyła mnie wziernikiem . Pierwszy raz w życiu ginekolog przy badaniu poranił mi pochwę. O badaniu cytologicznym nawet za pieniądze stwierdziła że nie ma potrzeby . Tylko wykonała usg sprawdzająć stan szyjki maciy i stwierdziła że jest w porządku . Nie wierze w jej umiejetności i jutro idę do lekarza fachowca aby zobaczył co mi zrobiła i czy naprawde jest wszystko ok. To była wizyta w ramach NFZ.