"-"
-na pokój trzeba było czekać do 14.00, mimo że o 12.00 powinien być dostępny.
-recepcjonistka wręczyła klucz, powiedziała, że śniadanie jest od ... do... i na tym koniec informacji, nie wskazała nawet jadalni. Niby łatwo było ją znaleźć, ale jakaś etykieta chyba obowiązuje...
-w pokoju brak standardowych informacji jakie zazwyczaj czekają na człowieka w hotelu czy też hostelu.
-pokój malutki, człowiek obijał się o meble, ale to raczej kwestia złego ustawienia łóżek.
-śniadanie pierwszego dnia obsługiwała tylko 1 osoba - ta sama co była na recepcji i się nie wyrabiała. Jak zeszliśmy to na stole prawie nic nie było, więc trzeba było czekać. W kolejne dni wszystko było praktycznie na bieżąco, ale też obciążenie było mniejsze.
-na budynku nie ma nazwy hotelu i nawet napisu "hotel", więc jeśli człowiek nie widział zdjęcia to pewnie się nie domyśli, że to hotel.
-meble używane, poobijane

"+"
-czysto,
-brak przykrych incydentów

neutralne:
Okolica taka warszawsko-praska, choć tylko 2 przystanki tramwajowe od Starego Miasta. Przystanek tramwajowy na szczęście zaraz obok hotelu. Parking dla gości wydawał się ok.

Moze Pani mysli ze zyje na zasadzie "za nic wszystko". Absolutnie nie zgadzam sie z ta opinia i bede polecał ten hotel innym.

" Nie za ta cene" dobre, bo placili 199zł za dwie doby w pokoju dwuosobowym ze śniadaniem, wiec jak chca jeszcze taniej w Trojmiescie to raczej pozostaje namiot.

tak się akurat składa, że bardzo ciekawa opinii innych ludzi sprawdziłam sobie czy polecają ten hotel i ludzie wypowiadają się dużo gorzej ode mnie (patrz inne serwisy). Okazuję się, że ja byłam bardzo łagodna w ocenie.
BTW następnym razem znalazłam coś więcej niż namiot w tej cenie i byłam zadowolona.