niektóre papugi agresywne, bardzo mało aktywna obsługa

Byłem w papugarni z rodziną w niedzielę 21 stycznia br. Absolutnie miejsca nie polecam. Niektóre papugi są agresywne. Jedna podziobała mi mocno do krwi dwa palce, nie chciała się dać zrzucić z ręki. Na terenie papugarni przez większość czasu było sporo bo ok. 5 osób obsługi, która właściwie nic nie robiła, zazwyczaj nie reagowała na ataki papug. Obsługa zazwyczaj reagowała dopiero na prośbę o pomoc. Gdybym wiedział, że papugi mogą tak kaleczyć to wcześniej prosiłbym o interwencję - ale nie wiedziałem. Nie było żadnego mini-przeszkolenia jak się w papugarni zachowywać, nie dostrzegłem żadnej tablicy z informacjami czy ostrzeżeniami. Po poranieniu na moją prośbę dostałem płyn do dezynfekcji i 2 niskiej jakości plastry. W kabinie wc umywalka szerokości ok. 25 cm, ledwo jedna dłoń się mieści pod kranem, ciężko było się obmyć. Posiadam zdjęcia. Dodatkowy minus to mały parking przed obiektem, nie każdy chętny zaparkuje. Miejsce mogłoby być atrakcyjne gdyby obsługa była bardziej pomocna w obchodzeniu się z ptakami, myślę również iż należałoby rozważyć wyposażenie zwiedzających w odpowiedni strój/sprzęt ochronny i informować o możliwych zagrożeniach, co w ogóle nie miało miejsca.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 12

Straszne, był Pan w szpitalu? Żeby zmienili plastry na te lepszej jakości?
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 5