niska cena to za mało
Wiedziałam od początku, że w Sylwestra będzie trudno o taksówkę. Zadzwoniłam do korporacji AS ( tylko u nich odebrali w ten burzliwy okres)- Pani powiedziała, że taksówka będzie dopiero za 20 minut, ale może być wcześniej. Powiedziałam, że nie ma w tym żadnego problemu. Czekaliśmy z mężem cierpliwie przez ponad 20 minut, ale niestety kiedy wybiło 40 minut totalnie się wściekłam. Postanowiliśmy, że mąż będzie dzwonić do AS-a a ja do innej korporacji by zamówić kolejną taksówkę. Kiedy Pani z centrali AS-a odebrała,. mąż usłyszał pogłos Pani ,, muszę się rozłączyć, za dużo dzwonią, mam dosyć'' - była poirytowana. Tak więc taksówka z AS-A nie dojechała.
Można przypuszczać, że korporacja nie udźwignie się na rynku by stanowić porządną zaufaną korporację taksówek. Niskie ceny za dowóz kilienta to za mało w dzisiejszych czasach, liczy się też jakieś poszanowanie. Panie się nie wykazały. Żenada.
Można przypuszczać, że korporacja nie udźwignie się na rynku by stanowić porządną zaufaną korporację taksówek. Niskie ceny za dowóz kilienta to za mało w dzisiejszych czasach, liczy się też jakieś poszanowanie. Panie się nie wykazały. Żenada.