nuda i zniechecenie
zakladalem dzialalnosc gospodarcza,pani w informacji na pytania wykraczajace poza standard odpowiadala, ze to kolezanki a nie ona byla na szkoleniu-pani w okienku lat dwadziescia pare ( ta po szkoleniu ) zwrocila mi trzykrotnie uwage ( w odpowiedzi na moje pytania ), ze przychodzac do urzedu powinienem sie przygotowac-jej praca ograniczyla sie do przepisania moich papierowych kwitow w komputer oraz paru cierpkich uwag wypowiedzianych niewlasciwym tonem-wyszedlem z urzedu wsciekly-za podobne traktowanie na ulicy od razu dalbym w morde-gdybym zalozyl firmr on-line zaoszczedzilbym sobie nerwow a te wredne........zbednego kontaktu z petentem-jak widac lata mijaja,a urzednicy dalej tacy sami ( nie wszyscy oczywiscie , choc panie z urzedu na partyzantow niestety sa beznadziejne )