dziś miałam mieć pierwszą wizytę u okulisty w Polmedzie na ul. Startowej. Niestety, kiedy ja czekałam pod gabinetem, pani doktor w tym czasie wyszła i poszła sobie do domu.
Nie wiem, czy była pewna, że to byli jej wszyscy pacjenci tego dnia, czy może gdzieś bardzo się spieszyła.

Korzystam z dodatkowo płatnego ubezpieczenia na usługi medyczne, przyjeżdżam na wizytę z Gdyni a tu taka niespodzianka. Chyba nikt z pacjentów nie chciałby być w taki sposób potraktowany.

Pani w recepcji nie przejęła się tym faktem za bardzo, kiedy poinformowałam ją o zaistniałej sytuacji, owszem zaproponowała inny termin, niestety dla mnie nieodpowiedni. Słowa "przepraszam" nie usłyszałam.