Jestem wielkim fanem CH. Regularnie bywam w różnych "oddziałach" na terenie kraju. Spędzając urlop w Trójmieście postanowiłem również odwiedzić moją ulubioną kawiarnię -> trafiłem do Madisona. Zamówiłem to, co zawsze, a mianowicie latte z dodatkowym espresso. Oczekując przy ekspresie byłem świadkiem jak Pani Kierownik tonem co najmniej rozkazującym wydawała pracownikom polecenia traktując ich bardzo z góry. Wyglądało to jakby oni byli przedmiotami, którymi ona pomiata. Mleko, które podgrzewała dla mnie przerosło moje wyobrażenia. Nie po to kupuje latte aby mieć cały kubek piany jak w cappucino! Wprawdzie styl kierowniczy nie wpływa na smak kawy, ale nie należał do najprzyjemniejszych czas oczekiwania na kawusie w takiej atmosferze! Może Pani Kierownik winna pomyśleć o zmianie swej postawy, a może pracy?! Osobiście gorrrrąco Madisona - NIE POLECAM przez ignorancję, na które się natknąłem. Widać uważano, że nie znam się na tym, co kupuję.