oczekiwanie na wizytę to dramat

Próbowałam zarejestrować dziś 19.08.2014 roczne dziecko do zalecanej kontroli, właśnie jak dziecko skończy rok. Dodam, że synek jest wcześniakiem, więc kontrola wzroku jest dla niego szczególnie ważna. I dostałam termin za... 8 miesięcy, czyli pod koniec kwietnia.
Rozumiem, że to przychodnia wojewódzka i zależna od NFZ, ale i tak jestem przerażona takim terminem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: oczekiwanie na wizytę to dramat

Ja rejstrowałam wnuka , 1 marca termin wizyty 17 grudnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: oczekiwanie na wizytę to dramat

o to miałam szczęście bo dzwoniłam do rejestracji pod koniec sierpnia i wizytę mam na 12 września .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: oczekiwanie na wizytę to dramat

tak się czasami zdarza, gdy ktoś zrezygnuje z wizyty, ale to rzeczywiście zakrawa na szczęście
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0