Knajpa ma ładny wystrój, dobre menu i ceny, jedzenie naprawdę smaczne. Często tam jadam, niestety jest jedno "ale". Obsługująca pani o czarnych włosach jest bardzo miła i nie mam do niej najmniejszych zastrzeżeń, natomiast drugiej pani o rudych włosach chyba nie chce się zbytnio pracować. Raz przyjmując zamówienie przy stoliku w połowie przyjmowania odeszła, bo dzwonił telefon. Hmm. A drugim razem siedziałam przy stoliku i spoglądając w jej kierunku w sensie: "można już podejść i przyjąć zamówienie". Niestety pani ta mimo, iż to widziała, wychodziła co chwilę do kuchni, udając że nie wie, o co chodzi chyba i zajmując się układaniem sztućców czy naczyń zamiast nami, jedynymi osobami w lokalu, widząc doskonale, że czekamy na jej podejście! Po 10 min. wyszliśmy z olimpu i pojechaliśmy zjeść gdzieś indziej, a przez okno widzieliśmy jak Pani zbiera menu pozostawione na stoliku przez nas, czyli pewnie odetchnęła, że się nas pozbyła i nie musi obsługiwać, znów ma wolne! Ta pani psuje Wam reputację, bo mieliśmy o Was b. dobrą opinie, ale takie zachowanie zraża klientów i po prostu będziemy jeździć gdzie indziej.