opinia
Całą rodziną chodzimy do Zagrody na urodziny/imieniny dziadków. To ich klimat wiec wystrój i potrawy są dla nich bardzo dobre. Jedzenia na talerzach jest zawsze bardzo dużo. Odwiedzamy ta restauracje już parę lat. Obsługa zawsze stała na dość dobrym poziomie do wczoraj...
Kelnerka która nas obsługiwała to dramat! Podając menu była już napuszona, na zapytania dziadka ( któremu należy wyjasnic rożne dania z kart jako osobie starszej ) odpyskiwała i okazywała wielkie niezadowolenie ze w ogóle nas obsługuje. Na lekka uwagę z naszej strony ze jest nie mila napuszyła się bardziej i z wielkim niezadowoleniem odeszła.
Poprosiliśmy o zmianę kelnera i od tej pory dopiero pobyt się zrobił milszy. Pan kelner wynagrodził miny i fochy kelnerki i był bardzo uprzejmy. Za obsługę dałem 1 żeby może wlascicel/manager to poczytali i wyciągnęli konsekwencje od pani która nas obsługiwała w niedziele o godzinie 15, blondynka z kitkiem-okropnie niemiła. Kelner zasłużył na 6 !
Podczas posiłku podeszli starsi państwo do stolika obok i tez dało się zauważyć nie zadowolenie kelnerki i mini ze musi ich obsługiwać... Proszę coś z ta panią zrobić bo tracicie klientów!
Kelnerka która nas obsługiwała to dramat! Podając menu była już napuszona, na zapytania dziadka ( któremu należy wyjasnic rożne dania z kart jako osobie starszej ) odpyskiwała i okazywała wielkie niezadowolenie ze w ogóle nas obsługuje. Na lekka uwagę z naszej strony ze jest nie mila napuszyła się bardziej i z wielkim niezadowoleniem odeszła.
Poprosiliśmy o zmianę kelnera i od tej pory dopiero pobyt się zrobił milszy. Pan kelner wynagrodził miny i fochy kelnerki i był bardzo uprzejmy. Za obsługę dałem 1 żeby może wlascicel/manager to poczytali i wyciągnęli konsekwencje od pani która nas obsługiwała w niedziele o godzinie 15, blondynka z kitkiem-okropnie niemiła. Kelner zasłużył na 6 !
Podczas posiłku podeszli starsi państwo do stolika obok i tez dało się zauważyć nie zadowolenie kelnerki i mini ze musi ich obsługiwać... Proszę coś z ta panią zrobić bo tracicie klientów!