Jeżdżąc 7-letnim Renault Kangoo 1,5 DCI ,od 5 lat przeżywam horror, gdy wraz z info.o usterce elektronicznej auto wchodzi w tryb awaryjny i w najmniej spodziewanym momencie "narowi się", muląc niemiłosiernie. Odwiedziłam już 4 warsztaty, które wydrenowały moją kieszeń(jeden to nawet wymienił dobry potencjometr przepustnicy na równie dobry).Sfrustrowana, znalazłam na trójmiejskiej str. dobrze oceniany serwis i do tego blisko miejsca zamieszkania! Odczekałam w kolejce i zostawiłam moją kangurzycę w rękach fachowców. W warsztacie, jak na złość ślady po awarii zniknęły! (Czarodzieje?)Panowie przez 9 dni próbowali wywołać usterkę na różne sposoby i nic. Szef przy odbiorze SPRAWNEGO auta policzył tylko za zatankowanie ON, komentując, że skoro zgłoszonej awarii nie wykryto i w konsekwencji błędu nie usunięto to nie weźmie ode mnie pieniędzy za usługę! Chwała za uczciwość zawodową i profesjonalizm. Na pewno będę nadal klientem tej firmy, dbającej o swoją renomę.