mój ojciec pojechal do nich z usterką układu chłodzenia powiedział im, że wyjeżdza i potrzebuje szybkiej naprawy. Zgodzili się twierdząc, że mają potrzebną część a wymiana jej nie zajmie długo. Skasowali 250 zł jak się póżniej okazało nic nie zrobili! samochód padł po 15 km! (...)

I przypomniał Pan sobie o tym po trzech latach ??