Pan doktor Hajdo jest boski. Uratował naszą ZYgmuntę. Nasza 3 letnia agamka zniosła pierwszy raz jajeczka. Dwa tygodnie przed jajami przestała przyjmować pokarmy.Następstwem był częściowy paraliż.Przez ok 2tygodnie "leczyliśmy"
ją na Łąkowej. (Wystawili tam błędną diagnozę i katowali jaszczurkę bolesnymi zastrzykami a mnie kwotami do zapłaty jak ze snu szaleńca) Jaszczurka cierpiała strasznie a ja z mężem razem z nią.Doktor Hajdo rozpoznał przyczynę jej stanu natychmiast.Obchodził się z nią jak z księżniczką (nawet tak do niej się zwracał) Oczywiście nasz smok jest zdrowy, miał tego lata kolejne jajka bez komplikacji.Polecam Pana Doktora z całego serca i serdecznie dziękuję.Jeśli kiedykolwiek moje jaszczurki będą miały problemy będzie jedynym lekarzem któremu zaufam.