witam.chcialbym zwrocic uwage na byle jak parkujace auta pod budynkiem zwlaszcza na te ktorych wlasciciele wcale tu nie mieszkaja.podjezdzaja do szkoly kosciola i panie do solarium.ja wiem ze gdzies trzeba stanac.ale robcie to z glowa tak by jeszcze inni skorzystali.gdy wracam z pracy i musze czekac na miejsce lub stawac calkiem daleko pod kosciolem a widze pod blokiem auta z gorczycowej 12 to mnie krew zalewa.parkowanie cieniasem tak ze jak odjedzie to w to miejsce mieszcze sie ja i sasiad calkiem sporymi autami to naprawde kusi go recznie przestawic.a jak otwieracie dzrzwi to zwroccie uwage naa stojacych obok.jak dbam a burak mi obija to to naprawde boli zwlaszcza kiedy winny odjedzie i nie ma do kogo sie zglosic.kierowcy myslcie!!!!zwlaszcza obce tablice maja dziwne nawyki parkowania na dwoch miejscach.miejsca sa wlasnoscia wlascicieli mieszkan to dzialka nalezaca do bloku wiec niedlugo moga sie pojawic blokady wymalowane nr rejestracyjne i znak parking tylko dla mieszkancow.po co robic sobie pod gore. a do kosciolka to z buta lenie podjezdzaja dwie ulice np z paprykowej.apeluje parkuj dluzej popraw wyrownaj ale daj innym stanac.

Radzę naklejać takim egoistom "Karne k u t a s y" na szyby. Jak nie poskutkuje gwoździk w rękę i...