pensjonat dla koni!!
Zupełnie nie polecam nikomu owej stajni, stałam z koniem tam prawie dwa lata i nigdy nie mogłam się doprosić u właścicieli jedzenia dla konia ( wszystkie dostają 3 kg owsa, za więcej trzeba dopłacić, siano tylko tyle aby było, konie stoją głodne i są strasznie chude) o podłożę ( bardzo często zdarzają się kontuzje i konie regularnie kuleją), poza tym regularnie znajdowałam w żłobie swojego konia jakieś gwoździe albo kamienie, poza tym zdarzało się ze miały w boksie zgniłe siano... właściciele maja zerowy poziom wiedzy o koniach, hodowli i obsłudze jak i ich instruktor. POROSTU OMIJAJCIE TĄ STAJNIE SZEROKIM LUKIEM, JEŻELI CHCECIE MIEĆ ZDROWEGO KONIA!!( MÓJ PRZEZ NICH JUŻ ROK MA PROBLEMY Z NOGAMI I POWIEDZIAŁAM DOŚĆ - oczywiście zmieniłam stajnie)