pielegnacja zamszu-odbarwiły mi się!!!! co robić???
Dziewczyny
prosze o radę!!!
tydzień temu kupiłam śliczne (wg mnie) kozaki zamszowe na zimę - mniejsza o przepuszczalnośc wody, od 4 lat kupuje takie buty i jeszcze mnie nie zawiodły, dodam że to prawdziwy zamsz.
Postanowiłam je elegancko zaimpregnować no i zacząć z nich korzystać:)
Byłam w nich raz na dworzu i dostały takich nieładnych zacieków - acha - dodam że kolor to beż. Na zacieki z soli kupiłam specyfik Terrago de Salter.
Posmarowałam tą pianką zabrudzone miejsca. Niestety, przyciemniły się, co było dośc dobrze widac. Postanowiłam więc poradzić sobie z tym przecierając je zmoczoną wodą szmatką.
No i tu się zaczęło!!! preparat owszem zszedł razem z zaciekami....ale najgorsze jest to że połowa buta odbarwiła mi się!!!! kolor jest wyraźnie o ton-dwa jaśniejszy, najciekawsze, że w tych miejscach któryuch nie smarowałam tym preparatem. Wykluczam więc, że rozjasniły się od tego specyfiku, na innych częsciach butów które tym preparatem potraktowałam kolor jest taki jaki był pierwotnie.
Moje pytanie rozpaczliwe - jak doprowadzić je do jednolitego koloru???
spróbować tą drugą połowe przetrzeć szmatką nasączoną wodą???
olać i udawać że nic się nie stało??
kupić kolorowy impregnat do butów i psikac tą jedną połowę???
może to i pierdoły są ale żal mi że załatwiłam sobie nowiutkie buty, a chciałam dobrze:((
prosze o radę!!!
tydzień temu kupiłam śliczne (wg mnie) kozaki zamszowe na zimę - mniejsza o przepuszczalnośc wody, od 4 lat kupuje takie buty i jeszcze mnie nie zawiodły, dodam że to prawdziwy zamsz.
Postanowiłam je elegancko zaimpregnować no i zacząć z nich korzystać:)
Byłam w nich raz na dworzu i dostały takich nieładnych zacieków - acha - dodam że kolor to beż. Na zacieki z soli kupiłam specyfik Terrago de Salter.
Posmarowałam tą pianką zabrudzone miejsca. Niestety, przyciemniły się, co było dośc dobrze widac. Postanowiłam więc poradzić sobie z tym przecierając je zmoczoną wodą szmatką.
No i tu się zaczęło!!! preparat owszem zszedł razem z zaciekami....ale najgorsze jest to że połowa buta odbarwiła mi się!!!! kolor jest wyraźnie o ton-dwa jaśniejszy, najciekawsze, że w tych miejscach któryuch nie smarowałam tym preparatem. Wykluczam więc, że rozjasniły się od tego specyfiku, na innych częsciach butów które tym preparatem potraktowałam kolor jest taki jaki był pierwotnie.
Moje pytanie rozpaczliwe - jak doprowadzić je do jednolitego koloru???
spróbować tą drugą połowe przetrzeć szmatką nasączoną wodą???
olać i udawać że nic się nie stało??
kupić kolorowy impregnat do butów i psikac tą jedną połowę???
może to i pierdoły są ale żal mi że załatwiłam sobie nowiutkie buty, a chciałam dobrze:((