Re: pierwszeństwo przejazdu
Prawo o ruchu drogowym określa zasady poruszania rowerem po ścieżkach rowerowych, oraz relacje między rowerzystami i kierowcami na punktach styku ścieżek z jezdniami.
Zasady te omawia (z punktu widzenia kierowcy) art. 27 aktualnej Ustawy "Prawo o Ruchu Drogowym":
Art. 27.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.
Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.
Kierującemu pojazdem zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejeździe dla rowerzystów i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejazdu, na którym ruch jest kierowany.
A z punktu widzenia rowerzysty zasady te zawarte są w art. 33:
1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.
4. Na przejeździe dla rowerzystów, kierującemu rowerem zabrania się:
4.1. wjeżdżania bezpośrednio przed jadący pojazd;
4.2. zwalniania lub zatrzymywania się bez uzasadnionej przyczyny.
W praktyce wynika z tego, że:
rowerzysta ma obowiązek korzystać z drogi dla rowerów i nie wolno mu jechać po jezdni równoległej do takiej drogi (nawet jeśli ścieżka rowerowa się "rwie", jest zawalona śniegiem lub bardzo często zmienia stronę jezdni)
na przejeździe rowerowym przez ulice poprzeczne, rowerzysta praktycznie rzecz biorąc nie ma pierwszeństwa, gdyż nie wolno mu wjeżdżać na przejazd "bezpośrednio przed nadjeżdżającym pojazdem", nawet, jeśli droga rowerowa jest częścią drogi z pierwszeństwem. Jest to w istocie ten sam rodzaj "pierwszeństwa" jaki pieszy ma w Polsce na przejściu dla pieszych - jak już jest na przejeździe to ma pierwszeństwo, ale nie wolno mu wjechać na przejazd gdy do niego zbliża się samochód, przy czym nie ma znaczenia czy ścieżka rowerowa biegnie równolegle do jezdni z pierwszeństwem, czy też nie.
rowerzysta nie może poruszać się po przejściu dla pieszych w poprzek jezdni, nawet jeśli jezdnia z przejściem przecina drogę rowerową - może to robić wyłącznie na oznakowanym przejeździe rowerowym, będącym częścią drogi rowerowej. Na każdym przejściu dla pieszych ma obowiązek zejścia z roweru i prowadzeniu go na piechotę.
Prawo to dość drastycznie odbiega od analogicznych zasad w większości krajów UE, gdzie rowerzysta ma zwykle wolny wybór jazdy po jezdni albo po ścieżce, która jest dla niego tylko "zalecaną opcją" i ma bezwzględne pierwszeństwo na przejazdach rowerowych. Prawo to jest też sprzeczne w kilku punktach z Konwencją wiedeńską o ruchu drogowym.
0
0