dziewczyny jak to wyglada? wyszlam za maz we wrzesniu wiec rozliczamy sie razem czy osobno bo juz glupieje. jedni mowia to inni tamto!!!!!!! wieciecie cos na ten temat?

Nie chce być jednymi czy drugimi bo się zbytnio nie znam, więc nie będę się wymądrzać.

Ale rok temu, 3 miesiące po slubie rozliczaliśmy się osobno :)

wydaje mi sie ze zeby rozliczać z mężem musicie być małżeństwem cały rok, ale najlepiej zadzwiń do US, oni najlepiej będą wiedzieć

Aby można było rozliczać się razem, trzeba być małżeństwem cały rok podatkowy. Tak więc razem będziecie mogli się rozliczać za rok 2007. A za 2006 osobno. Gdybyście byli małżeństwem od 01.01.2006, to moglibyście, a tak to dopiero za rok. Mam nadzieję, że jasno wytłumaczylam

ja do tej pory rozliczalam sie razem z dzieckiem czyli jako osoba samotnie wychowujaca dziecko ale od wrzesnia jestem mezatka i co teraz ?????????? nie wiem jak mam sie rozliczac jako mezatka to juz wiem ze nie ale jako osoba samotnie wychowujaca tez chyba juz nie moge?

tak własnie slyszłam jak konwaliowa pisze szkoda bo kozystniejsze jest rozliczanie sie razem

mystic, jako samotna matka też już nie - dany stosunek prawny musi istnieć cały rok podatkowy
A z tą korzyścią wspólnego rozliczania to bywa różnie, ale to już trzeba sobie policzyć i pokombinować...

My zrobimy symulację i stwierdzimy, co będzie najkorzystniejsze :) A nóż...

osobno się rozliczacie.

no w naszym wypadku byłoby to korzystne ale to w przyszłym roku dopiero

dzieki za odpowiedz no to mam przerabane zawsze zwrocik troche ratowal
domowy budzet a teraz bedzie kiepsko

No to jest niesprawiedliwe,bo ja tak jak mystic. Rozliczałam się z dzieckiem jako "samotna matka" i zrobię tak za rok 2006,ale teraz w lutym 2007 wychodzę za mąż. To za rok, za rok 2007 nie będę mogła rozliczać się z mężem,bo nie będziemy małżeństwem cały rok i jako "samotna matka" też nie,bo nie będę "samotną matką" przez cały rok,tak? Ale do końca lutego będę "samotną" matką przecież,buuu. A tak kilka stówek to zawsze coś.

wyjściem z sytuacji byłby wcześniejszy ślub cywilny ;-) tak by prawnie małżeństwo było od 1 stycznia, więc cały rok podatkowy ;-)

Wiemy,wiemy,za póżno wpadliśmy na to. Pewnie nadal byśmy się bujali bez ślubu tylko że ja mam już drugą dzidzię w brzuszku i już nie chcę być panną z dwójką dzieci.

up