poezja
O Mercato nie można powiedzieć nic złego. Doskonała obsługa jak na 4-gwiazdkowy hotel przystało. Kelner zainteresowany klijentem, świetnie zna kartę i skład poszczególnych dań. Do tego przemiły i bardzo rozmowny. A jedzenie poezja. Już samo czekadełko robione jest przez kucharza z taką prezycją i wyrafinowaniem, jakie żadko można spotkać. Każde, choćby nazwyklesze danie ma tu swój wyjątkowy smak. Ceny nie najmniejsze, ale za jakoś trzeba zapłacić. Jedyny duży minus to cena piwa. Małe piwo z kija za 14 zł. to za dużo i świadczy, że chce sie naciągnąć bogatych gości.
0
2