polecamy, ale..

Na początku napiszę że jak najbardziej polecam, ale jest kilka "ale", które niestety miały miejsce w naszym przypadku. Obrączki były do poprawy, nie zostaliśmy poinformowani że brakuje złota, a zapewniano nas że to co dajemy wystarczy mimo że chcieliśmy dać więcej. Pierwsza wizyta jak najbardziej na plus, ale z każdą następną żarty stawały się irytujące. Mówienie że po jednym dniu noszenia i tak będą w gorszym stanie (przy zwróceniu uwagi o skazie) nie powinno mieć miejsca myślę, w końcu płaci się za coś co ma być w jak najlepszym stanie. A płaci się i tak nie mało...byliśmy poinformowani o innej cenie a jak przyszło co do czego to musieliśmy zapłacić więcej.
Dzielimy się naszymi uwagami ale mimo wszytko jak najbardziej polecamy pracownie V&M art.
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: polecamy, ale..

Przepraszamy naszych Klientów!!!

Nasze żarty mogą być nie raz irytujące ,pracujemy nad tym (-:
Nasza cena za usługę wykonania obrączek jest stała od paru lat i powiązana jest ściśle z masą obrączek . Jeśli klient ma własne złoto to plus dla niego ..Klient może określić ile obrączki mają ważyć i ile złota mamy użyć .Jeśli obrączki wg. wzoru ważą ok. 10g możemy je wykonać w tej wadze +- 10% lub wykonać do zadanej wagi czyli że nie przekroczą np.10g lub 8g w tym wypadku cena obrączek nie ma się prawa zmienić. Reasumując.. klient może zamówić obrączki w masie i cenie orientacyjnej zależnej od wagi ,lub do zadanej nieprzekraczalnej wagi ..
Staramy się zawsze dopasować do oczekiwań " w tym finansowych" klienta .. więc klient nie powinien być nigdy zaskoczony ceną!!!
Klient nie określił maksymalnej masy obrączek, a miał złota więcej ,więc obrączki były robione wg. wymiarów oryginalnych stąd różnica w masie a zarazem cenie ..
Co do skazy .. rzeczywiście było drobne zakłócenie powierzchni w wyniku nabicia próby złota, co poprawiliśmy.
Przepraszamy jeszcze raz naszych klientów za nieporozumienia.
Pozdrawiamy V&M-art
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0